Belgowie szybko poznali najlepsze oblicze Morioki
Od czasu do czasu sprawdzamy, jak wiedzie się piłkarzom, którzy przed chwilą opuścili ekstraklasę i nierzadko taka zabawa kończy się taktownym przemilczeniem sprawy. No bo o czym o tu gadać, jeśli nasz znajomy dostaje odcisków od siedzenia na tyłku, a jego trener powoli zaczynać przeklinać dzień, w którym przyklepał przeprowadzkę “kozaka” z Polski. Zdarzają się jednak wyjątki i wcale nie ma potrzeby nieustannie wracać do ogranych i znaczących przykładów takich jak Marcelo. Najnowszą historią sami jesteśmy […]