Kolejne wcielenie Superligi. Pomysł Unify League nie porywa
Superliga przypomniała, że jeszcze nie umarła. Ogłosił to facet, który stanął w przejściu między toaletą a lodówką i przedstawił system rozgrywek, który stracił wszelkie atuty, jakie mogła mieć dawna Superliga i wygląda na nieporównywalnie nudniejszy niż rozgrywki pod egidą UEFA. Właściwie nikt na nim nie skorzysta, a dla wszystkich – od najbogatszych do najbiedniejszych – byłby on niekorzystny. O co tu zatem chodzi? Bernd Reichart, prezes A22 Sports – firmy doradczej, której zadaniem jest promowanie Superligi, […]