Widzisz tę twarz i już wiesz, że wygrałeś
Ostatnio w modzie są u nas piłkarze-talizmany. W Podbeskidziu na przykład Zubas, Mójta i Nowak udowodnili, że z nimi w składzie zawsze się spada, i to nawet w wariancie, kiedy tuż po sezonie zasadniczym trafia się do grupy mistrzowskiej. To samo w Legii: z Ondrejem Dudą poza pierwszą jedenastką zachodzi zdecydowanie większe prawdopodobieństwo na rozegranie dobrego meczu. Chociaż akurat ostatnio moc związana z nieobecnością w składzie Słowaka została zniwelowana poprzez moc związaną z obecnością w składzie […]