Braterstwo i potęga. Więź, jaką dały III-ligowe wyjazdy, jest nie do powtórzenia
Stanisław Malec nie opuścił żadnego ligowego spotkania Cracovii od ponad szesnastu lat. Spotkanie z Koroną w Kielcach było jego 537. meczem „Pasów” bez choćby jednego starcia przerwy. Trudno w dość mocne słowa ubrać to, ile dla Stanisława Malca znaczy Cracovia. Bo gdy opowiada o swoich przeżyciach – o dumie, o radości, o zwątpieniu – trudno mu ukryć wzruszenie. Łzy same napływają do oczu, głos zaczyna się lekko łamać. Redaktor […]