Ondrej Duda już odkręcił kran z sodówką
Niestety, stało się to, czego można się było spodziewać. Ondrej Duda od nadmiaru słodkości zgłupiał i upodobnił się do całej masy zapatrzonych w siebie gwiazdeczek. To dość smutny koniec tego sympatycznego do czasu chłopaka, który jesienią zachwycał nas wszystkich swoim talentem (a wiosną wkurza pierdołowatością). – Wiem, że dużo się mnie krytykuje. Szczerze, to nie przywiązuje do takich opinii wagi. Dla mnie zdanie człowieka, który przychodzi na stadion narzekać, […]