Mistrz wykuwa się 1000 metrów pod ziemią
Ostatni rok miał najlepszy prawdopodobnie spośród wszystkich polskich pięściarzy. Znany z walk za granicą. Z tego, że nokautuje miejscowe nadzieje. W swojej karierze zwiedził dwanaście krajów. Mimo niewątpliwej zwyżki formy, pozostaje bez sponsora. Nie budzi też zainteresowania większych grup bokserskich. Gdy kontaktował się z najpotężniejszym promotorem w kraju, usłyszał spławiające „ok, odezwiemy się”. Robert Talarek – niewygodny pięściarz, który po wywiadzie z Weszło najprawdopodobniej poszedł się zdrzemnąć. Pracuje […]