Jak co okienko… Chińczycy biją transferowy rekord
Liga chińska już jakiś czas temu przestała być kierunkiem wybieranym wyłącznie przez podstarzałe gwiazdy decydujące się na podpisanie kontraktu życia przed zawieszeniem butów na kołku. Coraz częściej w Azji lądują zawodnicy w kwiecie wieku, którzy skuszeni wizją bajecznych zarobków idących w parze z niewielkim wysiłkiem i nikłą presją zamiast medali – czego zresztą nie mamy zamiaru w żaden sposób krytykować – wybierają zabezpieczenie przyszłości swojej i swojej rodziny. […]