Democracia Corinthiana, czyli piłkarze obalają dyktaturę
Panowie, przed wyjazdem poznałem dziewczynę, jestem w niej zakochany, chcę wracać do Brazylii – powiedział Walter Casagrande do swoich kolegów z zespołu Corinthians, w czasie tournée po Japonii. Wszyscy wiedzieli, co się zaraz stanie: będzie trzeba głosować – ma się nie ruszać, czy może jechać. Lider zespołu, Socrates, policzył kto podniósł rękę za, a kto przeciw i werdykt był bezlitosny – Casagrande zostaje. I został. Trudno uwierzyć, ale tak właśnie wyglądała […]