Cóż tam, panie, piszą w Anglii?
Anglia nie była najlepiej prezentującą się na tych mistrzostwach drużyną, aczkolwiek i tak zaszła najdalej od 1990 roku. I za to szacunek. Inna sprawa, że po drodze czasem przynudzała, czasem była skrajnie nieskuteczna, a niektórzy nie stawili jej zbyt wielkiego oporu. Mimo to hasło „It’s coming home” rozbrzmiewało dumnie od pierwszej do ostatniej chwili mistrzostw, przepowiadając Synom Albionu sukces, jaki ostatecznie nie nadejdzie. Wczorajsza porażka z Chorwacją przekreśliła marzenia drużyny Garetha Southgate’a […]