Pruchnik wspomina treningi u Nemca i tłumaczy się z bicia głową o murawę
W naszym cyklu “Weszło z butami” przepytujemy Radosława Pruchnika, piłkarza Górnika Łęczna… Zimowe przygotowania u Szatałowa – jak duży wycisk? Myślę, że optymalny. Było dobrze, właściwie przepracowaliśmy ten czas w zasięgu naszych możliwości. Nikt nie padł, nikt nie wymiotował. Bieganie po górach, zaśnieżonych schodach, jak u Szukiełowicza? Broń Boże, zajęcia z piłeczką. Najcięższe przygotowania? We Flocie Świnoujście, za trenera Nemca… O 7 rano na czczo pierwszy trening ze skakankami, piłkami […]