Zostawił rodzinę, postawił na futbol. Szkoda, że pomyliły mu się Pogonie
Najpierw wzruszenie, płacz i ckliwa wiązanka. Później brawa i skandowanie nazwiska. Kibice czwartoligowej Meridy żegnają swojego ulubieńca – Nico Chietino – który stanął przed najtrudniejszym życiowym wyborem. Postawił na futbol. Żona i dzieci wracają do Argentyny, a on miał trafić do naszej Ekstraklasy. Miał trafić do Pogoni i… rzeczywiście trafił. Problem w tym, że nie szczecińskiej – jak myślał – tylko tej pierwszoligowej. Z Siedlec. Na pożegnalnej konferencji prasowej wygłosił wzruszającą mowę. – […]