Awans jest. Stylu nie było, nie ma i nie wygląda na to, by miał być
Żadna to była frajda z oglądania meczu, w którym remis daje awans obu drużynom jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Tym bardziej żadna to frajda, gdy jednym z zespołów jest reprezentacja Polski U-20, która zagrozić póki co potrafiła tylko Tahiti. Grupa Rafała Kmity miała kiedyś taki skecz – „Relacja z miejsca, gdzie nic się nie dzieje”. I mniej więcej tak wygląda opisywanie tego spotkania. Dzisiaj najgroźniejszą akcją zespołu Jacka Magiery była ta wrzutka z lewej […]