Po co nam Arruabarrena, przecież mamy Świątek
Jak to mówią: kto nie ryzykuje, nie pije szampana. Iga Świątek szampana może nie pije, bo nie ma jeszcze 18 lat, a poza tym alkohol i profesjonalny sport raczej w parze nie idą. Ale ryzyko ewidentnie potrafi podejmować. Teraz na przykład poleciała na drugi koniec świata na prestiżowy turniej, w którym nie była pewna udziału. Ryzyko się opłaciło, za naszą tenisową nadzieją kolejny wygrany mecz. Świątek tydzień zaczęła jako 125. zawodniczka światowego rankingu. To bardzo […]