On się nazywa Killer, ma ksywę Killer i jest Killer – polski pokerowy obieżyświat
Nie ma drugiego takiego pokerzysty. W środowisku głównie młodych graczy wyróżnia się wiekiem, bo jest już po sześćdziesiątce. Gra raczej tanie turnieje, ale za to na całym świecie. Właśnie wrócił z Meksyku i zdążył już polecieć do Grecji, skąd jeszcze wybiera się do Macedonii. Przed końcem roku w planach ma jeszcze Egipt. Bo Mirosław „Killer” Kłys w pokera gra oczywiście dla pieniędzy. Ale tak naprawdę chodzi o zdobywanie flag. To właśnie jest w tym wszystkim najbardziej nietypowe. Przeciętny […]