Witajcie po drugiej stronie lustra. Budzimy się w nowej rzeczywistości
Paryż, Stade de France, mistrzostwa Europy. Polska – Niemcy, Polska – mistrzowie świata. I gramy lepiej. I nie kończy się honorową porażką, a wynikiem, który daje nam – nie róbmy jaj – wyjście z grupy. Kończy się zarazem uzasadnionym niedosytem! To jest ten moment, kiedy ktoś wchodzi i mówi: a potem się obudziłeś. Tak, jeszcze kilka lat temu taki scenariusz uchodziłby za sen, mokry sen. Przeżyłem z reprezentacją […]