Reklama

Mateja Kezman

Weszło

O tym, jak Mateja Keżman mógł trafić do Polonii, ale Wojciechowski go nie chciał

Rzadko zdarza się, żeby piłkarz z uznanym nazwiskiem był w pełni przekonany do przyjazdu nad Wisłę, zaakceptował pieniądze, które może tu zgarnąć, a w końcu… pogonił go niedoszły pracodawca. Przecież dość chętnie bierzemy wszelkich Krasiciów czy Jaliensów, którzy szybko wpisują się w klimat ligowej szarzyzny i zamiast rozdziawiać nam szczęki, wzbudzają raczej politowanie. Oczywiście, trafiają się perełki jak Danijel Ljuboja, ale to strzał, który zdarza się może raz na dziesięć. Dziś 37. […]
redakcja
0