Spłodziłem tego poloneza
– Chciał go nawet pan z Monte Carlo. To był Polak, kolekcjoner, który tam mieszkał. Pierwsze pytanie było takie, czy zamienię się na inny samochód. Odpowiedziałem, że nie ma takiej możliwości. „Ale pan nawet nie wie, na jaki”. „To na jaki?”. „A na porsche”. Nie to, że go olałem, ale dałem mu do zrozumienia, że nie. Chciałbym mieć prywatnie taki wóz, ale zamiana byłaby bardzo złym ruchem. Sam siebie bym zdradził – opowiada Marcin Derewońko, właściciel […]