Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ
Na pewno dla lansu. Ustawka pod media. Ocieplanie wizerunku. Te trzy hasła działają na mnie mniej więcej tak jak pyłki traw, dzięki którym od maja do lipca chodzę zapłakany. Nie sądzę, by istniało wiele zjawisk bardziej destrukcyjnych w kwestii zaangażowania społecznego niż tak prymitywna krytyka działalności charytatywnej czy innych form wolontariatu. Doktor Magdalena Ogórek, jakkolwiek oceniać jej postać oraz dość drastyczną zmianę poglądów, sama z siebie, z własnej woli, bez wianuszka paparazzi […]