To była egzekucja. Stefan Kraft już położył jedną rękę na Kryształowej Kuli
Wyobraziliśmy sobie dzisiejszy poranek Kamila Stocha. Wstał, odsłonił okno hotelowego pokoju, po chwili zobaczył swój leżący obok kask i biorąc go do rąk pomyślał: „Za to, że Janek III Sobieski musiał fatygować się z odsieczą aż pod Wiedeń żeby lać Turków, za pierwszy rozbiór Polski, wreszcie za tamtego pieprzonego karnego w ostatniej minucie meczu na Euro 2008. Wystarczy”. Dobra, tak na poważnie, dla nas mógł nakręcać się nawet całonocną grą […]