Od szatni z Cahillem i Henrym do Byczyny. Nietypowa historia Kosuke Kimury
W jedenastce kumpli mógłby wskazać takie gwiazdy, jak Juninho, Cahill czy Henry. Nie siedział obok nich, ale z nimi grał na boisku. Ostatnie kilkanaście lat spędził w Stanach Zjednoczonych: tam, by zostać profesjonalnym piłkarzem, mieszkał w czyjejś piwnicy i jadał jajka z bananami. To nie jest zwykła rozmowa o piłce, choć jej jest sporo. To też rozmowa o życiu, motywowaniu się i gonitwie za marzeniami. Poznajcie Kosuke Kimurę z Widzewa. *** – Podoba mi się to, […]