Kamil, może jednak przyprowadź tatę…
Lubimy, gdy w Ekstraklasie pojawiają się nowe, świeże twarze. A jeszcze bardziej lubimy, gdy swoją szansę wynikającą z wygranej rywalizacji, nowi zawodnicy wykorzystują, podnosząc tym samym poziom swojej drużyny. Ten sezon jak na razie raczej nie obfituje w wysyp tego typu zawodników, łatwiej wskazać nam tych, którzy zawodzą. Wśród nich musimy umieścić syna Piotra Lecha, Kamila, który delikatnie rzecz ujmując nie pomaga Ruchowi Chorzów. Naczekał się […]