Szwedzi na razie frajerami roku. Największym Jimmy Durmaz
Można mówić, że Szwedzi mieli pecha. Jeżeli decydującego gola tracisz w 95. minucie, w takim stwierdzeniu zawsze będzie trochę racji. Można mówić, że już na początku powinien być rzut karny i czerwona kartka. Tak, powinien. Można nawet stwierdzić, że Szwedzi do przerwy mogli prowadzić wyżej niż 1:0. Były ku temu okazje. To wszystko nie zmienia faktu, że Niemcy na zwycięstwo zasłużyli. W drugiej połowie cisnęli tak, że w końcu musiało im wpaść […]