Sędziowski błazen roku? Ignacio Iglesias Villanueva
Cudze chwalicie, swego nie znacie – aż ciśnie się na usta po tym, co odstawiają od dłuższego czasu hiszpańscy sędziowie. Albo po tym, co odstawia w ostatnich dniach niejaki Ignacio Iglesias Villanueva. To arbiter, który na przestrzeni tygodnia popełnił dwa tak niepojęte błędy, że aż ciężko je w ogóle ubrać w słowa. Jedno wydaje się pewne – podstawowym błędem pana arbitra był fakt, że – nazywając się Iglesias – swego czasu nie zajął się śpiewaniem. U nas […]