Stary Loeb nie rdzewieje i chyba naprawdę chce wrócić do WRC
Pomyślcie tylko, co by się działo w koszykówce, gdyby powrót na parkiet ogłosił Kobe Bryant, albo w pływaniu, gdyby do basenu znów chciał wskoczyć Michael Phelps. Byłaby to medialna jazda bez trzymanki. I kto wie, czy niedługo takiej nie doczekamy się w świecie motorsportu. Wszystko przez słowa legendy WRC Francuza Sebastiena Loeba, który chciałby jeszcze trochę poszaleć w cyklu mistrzostw świata. – Moim głównym programem wciąż pozostaje rallycross z Peugeotem, ale wszystko jest możliwe. […]