Stanowski znowu. Krótka dogrywka.
Niektórych może to męczyć, więc z góry ich przepraszam. Jednak jeśli powiedziało się „a”, trzeba też powiedzieć „b”. Zwłaszcza, gdy sytuacja do tego zmusza. We wtorkowym felietonie poruszyłem między innymi kwestię pomnika ofiar katastrofy lotniczej w Smoleńsku. Tekst odbił się szerokim echem, niewątpliwie większym niż początkowo zakładałem. Być może przesadzam i wysnuwam pochopne wnioski, ale odniosłem wrażenie, iż zapoznała się z nim między innymi Justyna Pochanke, […]