Reklama

Grill Narodowy

Felietony i blogi

A można było wyłączyć po finale Pucharu Tymbarku

Najlepiej zrobił ten, kto obejrzał finał Pucharu Tymbarku, a potem poszedł na ryby. Finał Pucharu Polski był taką reklamą polskiej piłki, jakby Kac Wawa zostało polską propozycją do Oscara, a Masa naszą opcją na literackiego Nobla. Boisko? Obejrzeliśmy pół składnej akcji. Typowy mecz nawet nie do pierwszej bramki, ale do pierwszego farfocla, względnie – gola z dupy. Im więcej minut upływało, tym bardziej śmierdziało takim rozwiązaniem, […]
redakcja
0