Reklama

Filip Wichman

Weszło

Japońscy kibice potrafią docenić piłkarzy. Za dobry mecz dostałem od nich pięć kilo ryżu!

– Jest tam taki fajny zwyczaj, że kibice przynoszą upominki graczom, których występ im się szczególnie spodobał. Na przykład czekoladki, które później otwierasz w szatni i częstujesz drużynę. Najbardziej cieszyły mnie jednak prezenty własnej roboty, wszelkiego rodzaju laurki. Tam są zafascynowani anime i często wiążą to ze światem piłki. Dostałem kiedyś rysunek, na którym zostałem przedstawiony w roli Supermana. Świetna sprawa! Kilkanaście miesięcy wcześniej byłem w polskiej trzeciej lidze […]
redakcja
13