Gdy giganci futbolu wjeżdżają do Ligi Mistrzów razem z futryną
Pierwsza kolejka fazy grupowej Champions League zawsze jest niezwykle ekscytująca. Nawet jeżeli generalnie jesienna część tych elitarnych rozgrywek raczej nie przysparza wielu emocji, a czasem nawet trochę przynudza, bo finalnie niewiele w niej niespodzianek, a sporo kalkulacji i oszczędzania sił na najważniejszą część sezonu. Jednak inauguracja to co innego. Wciąż tkwi w niej magiczny pierwiastek. Całe wakacje czekało się przecież, żeby znowu usłyszeć patetyczną melodię hymnu, […]