Izrael słaby i w piłkę, i w organizację meczu. Dzikus z ochroniarzem uszkodzili Kędziorę
Wiedzieliśmy, że teren w Izraelu nie należy do terenów z gatunku „temperatura pokojowa”, bo byliśmy zasypywani mniej lub bardziej prawdziwymi informacji o byłych czy planowanych atakach rakietowych, natomiast wierzyliśmy, że skończy się na strachu. I rzeczywiście, nie doszło do jakiejś niebywałej tragedii (odpukać i tfu, tfu), ale czy obyło się bez skandalu? Jak mawiał Di Caprio w Wilku Z Wall Street: „absolutnie, kurwa, nie”. Otóż – umownie zwani – kibice z Izraela wbiegli na murawę i niestety, […]