Włosi zwalniają Nawałkę i znają nowego selekcjonera
Zawsze nam się wydawało, że polscy dziennikarze są dość mocni w nagłym popadaniu w panikę. Wiecie – jeden, dwa nieudane mecze jakiegoś zespołu, czyli najwyższa pora obwieścić kryzys. A skoro kryzys, to znaczy, że czas na zmianę trenera i szukanie następcy. Tymczasem okazuje się, że polskie piekiełko to pikuś przy włoskich kolegach po fachu. Bo ci nawet nie potrzebują kryzysu, czy słabszych wyników – oni z miejsca przechodzą do wyboru nowego trenera. I w sumie […]