W Deadline Day na transferach można mocno się przejechać…
Zawsze nas to zastanawiało. Niby gigantyczne kluby opracowują swoje strategie nie na kilka lat do przodu, ale na kilkanaście, mają zwykle w zanadrzu piętnaście różnych opcji transferowych na wszystkie pozycje, przez całe okienko transferowe skrupulatnie oglądają po trzy razy każdego wydanego centa, a kiedy przychodzi Deadline Day… dostają szajby. Kupują na potęgę, jakby najedli się szaleju. Często za sumy z kosmosu i często bardzo pochopnie. A w takiej sytuacji można łatwo się […]