Andrzej Brończyk. Wraz z nim umarła wierność klubom
Nie trzeba być wielkim cynikiem, aby stwierdzić, że wierność piłkarzy wobec klubów to w dzisiejszych czasach utopia. Przykład Patryka “będę umierał za Pogoń” Małeckiego jedynie utwierdził wszystkich w tym przekonaniu. Jeszcze wczoraj całowanie herbu i pełne patosu wyznania wierności, a dziś sprawdzanie rozkładu szczecińskich lokali i ta sama śpiewka. Hipokryzja w czystej postaci. Jeśli zapytacie o tych lojalnych, to wiadomo – za granicą: Totti, Giggs, Rogerio Ceni. A w Polsce? Kaszowski, […]