Prezes przyjechał na Twittera. I zasłużenie wykopał piłkarza
Mówcie co chcecie, ale z każdym miesiącem dziwi nas coraz mocniej, gdy jakiś piłkarz znów postanowi skompromitować się w internecie. Tylu zawodników musiało płacić grube dziesiątki tysięcy euro kary, tylu pożegnało się z pracodawcami, tyle transferów wyłożyło się przez ten czy inny wpis – naprawdę nie trzeba być geniuszem by pojąć, że rzeczy pisane PUBLICZNIE ktoś jednak czyta. W Anglii doszło do kolejnej kompromitacji z udziałem nieogarniętego twitterowicza. Byście […]