Di Bartolomei – piłkarz, który strzelał celnie do samego końca
Od zawsze był indywidualistą, niewpasowanym w piłkarską otoczkę. Męczyły go media, wywiady i wszelakie efekty uboczne bycia gwiazdą. Wielu, czemu w sumie nie można się dziwić, postrzegało go jednak jako mruka i dziwaka. Kiedy szatnia Romy świętowała zdobycie mistrzostwa Włoch, on – Il Capitano – siedział z boku. Skulony, zamyślony. Nie bez powodu miał ksywkę “ninna nanna” – parafrazującą słowa znanej włoskiej kołysanki. Dziś Agostino Di Bartolomei […]