Jak Godlewski z bukmacherami walczył. Do pierwszej oferty!
Życie pisze zaskakujące scenariusze. Ileż razy Adam Godlewski z piłki nożnej się jeżył: Zbigniew Boniek reklamuje nielegalnego bukmachera! Szok, skandal, niedowierzanie! Tak nie może być, to się nie godzi! Gdyby napisał to raz – pół biedy! Dwa razy – no dobra, zdarzyło się! Ale on to pisał ciągle. Był faktycznie wzburzony faktem, że promowany jest „nielegalny” (cudzysłów niezbędny, bo tak naprawdę to przecież legalny) bukmacher. Jakoś nam się to łączyło z faktem, […]