Roy Jones Jr. Najgrubsza zwierzyna, jaka przeszła koło nosa „Tygrysowi”
Pojedynki bokserskie obrastały legendami z rozmaitych powodów – przez dramatyczny przebieg, epicki poziom, czasami za sprawą kawałka odgryzionego ucha, a nawet uderzeń w jaja, jak w przypadku Andrew. Ale były też walki, które przeszły do historii, chociaż nigdy do nich nie doszło. Medialna machina nakręcała je latami zapowiadając jako królewskie starcia, które w końcu udowodnią, kto rządzi w danej kategorii, a tu nic. Zawsze coś stanęło na przeszkodzie. Jedną z takich wojen […]