Na zakończenie fazy grupowej eliminacji do mistrzostw świata reprezentacja Polski wygrała 3:2 z Maltą. Jednego z trzech goli dla Biało-Czerwonych strzelił Paweł Wszołek, który po spotkaniu udzielił wywiadu dla TVP Sport.

Malta – Polska 2:3. „Nie było łatwo”
Na początku piłkarz Legii otrzymał pytanie dotyczące gola. Wszołek zdobył bowiem pierwszą bramkę w narodowych barwach od marca 2016 roku. Wówczas dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w meczu towarzyskim z Finlandią.
– Ta bramka smakowałaby inaczej, gdybyśmy dziś nie wygrali. Wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz, bo, nie ma co ukrywać, były ciężkie warunki. Boisko też nie pomagało w dzisiejszym meczu. Wczoraj widzieliśmy, jaka była trawa – cały czas się odrywała. Oczywiście, to nie jest usprawiedliwienie. Cieszę się z tej bramki, tym bardziej, że pomogła w osiągnięciu zwycięstwa – mówił reprezentant Polski.
– W wielu sytuacjach mogliśmy oczywiście zachować się lepiej. Myślę jednak, że to zwycięstwo jest bardzo ważne, tym bardziej, że ostatni mecz graliśmy trzy dni temu. Fizycznie nie byliśmy wszyscy gotowi na 100%. Ale to niech zostanie wewnątrz grupy. 10 lat czekania na bramkę w reprezentacji. Trzeba zawsze ciężko pracować, bo nagroda przyszła po tych 10 latach. Bardzo się cieszę i będę robił wszystko, żeby dalej mieć szanse na kolejne występy i zobaczymy, co czas przyniesie – stwierdził Wszołek.
Wszołek: Zasłużyliśmy na zwycięstwo
Następnie reporterka TVP Sport zapytała się 33-latka o nietypową sytuację w przerwie.
– Tak, w przerwie zmieniłem buty. Powiem szczerze, że cały czas noga uciekała, nie ruszałem się swobodnie. W drugiej połowie było lepiej, ale płaty murawy się odrywały, co było widać później. Takie było boisko, trzeba było na nim wystąpić i no, nie było dzisiaj łatwo, ale koniec końców trzy punkty są najważniejsze – ocenił Polak.
– Nie za łatwo oddychało się na tym boisku, czuć tą wilgoć itd. Myślę, że zmiany też pomogły. Uważam, że każdy, ile miał sił, tyle dał. Takie mecze nie są łatwe. Też trener nas uczulał, że Malta poza spotkaniami z Holandią straciła cztery bramki w sześciu meczach, więc to drużyna, która potrafi bronić. Nie było łatwo, wychodziła z groźnymi kontrami – mówił.
– Też mają zawodników, którzy mają jakość i przede wszystkim grają w piłkę. Było też widać, że w wielu akcjach dobrze wychodzą spod pressingu. Nie chcę ich tutaj analizować, ja wolę analizować swoją grę i to jest dla mnie najważniejsze. Też chwała zespołowi, bo zremisowaliśmy z Holandią, gdzie uważam, że powinniśmy wygrać. Dzisiaj tak samo – zasłużyliśmy na zwycięstwo. Oczywiście były momenty, kiedy cierpieliśmy, ale liczą się na końcu trzy punkty – powiedział.
„Pokazaliśmy charakter”
Później reprezentant Polski otrzymał pytanie, czy widział sytuację z rzutem karnym dla Malty i jak ją ocenia.
– Wiemy, jak to dzisiaj wygląda w dobie VAR-u. Gwiżdże się miękkie karne. Każda ręka może oznaczać jedenastkę. Nie widziałem powtórki tej sytuacji. Z mojego punktu widzenia rzutu karnego nie było, bo zawodnik stracił już chyba kontrolę na nogach. Uważam, że zawsze takie karne bolą, szczególnie że trafiliśmy na 3:1. Potem pokazaliśmy charakter i strzeliliśmy na 3:2. W dzisiejszych czasach dużo karnych dyktuje się po stykowych sytuacjach – uważam, że tak nie powinno być, ale taka jest piłka – stwierdził piłkarz Legii.
Na końcu odniósł się do nie najlepszej postawy w defensywie całej reprezentacji.
– Trudno mi komentować na gorąco, z czego wynikała słaba gra w obronie. To nie jest też moja rola, komentować kto jak grał. Myślę, że to jest pytanie do każdego z osobna. Osobiście, wiele razy mogłem być bardziej agresywny, dojść szybciej do przeciwnika z pressingiem. Wiem, że to jest do poprawy. Będę to analizował i mam nadzieję, że to poprawię – zakończył Wszołek.
Polska zakończyła zmagania w fazie grupowej na drugim miejscu. Już w czwartek pozna przeciwników w barażach o udział na przyszłorocznym mundialu.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:
- Oficjalnie: Holendrzy jadą na mundial, Polska w barażach
- Polska trafiła z nieba do piekła. Mogło być 3:1, zrobiło się 2:2
- Kompromitacja w defensywie… Malta strzeliła nam gola!
- Polska osłabiona przed barażami. Ważny zawodnik nie zagra
Fot. Newspix