Oficjalnie! Mecz Serie A w Australii

Maciej Piętak

18 grudnia 2025, 22:41 • 3 min czytania 0

To już (niestety) pewne. Prezes Lega Serie A, Ezio Simonelli, oficjalnie potwierdził, że ligowe starcie AC Milan – Como odbędzie się w australijskim Perth. To będzie pierwszy w historii mecz o punkty ligi włoskiej rozegrany na innym kontynencie.

Oficjalnie! Mecz Serie A w Australii
Reklama

Serie A w Australii

Jeszcze do niedawna media sugerowały, że plan przeniesienia meczu do Australii jest zagrożony wetem ze strony FIFA oraz Azjatyckiego Związku (AFC). Jednak Simonelli, przebywający w Rijadzie przy okazji Superpucharu Włoch, rozwiał wszelkie wątpliwości.

Mecz AC Milan – Como odbędzie się w Perth, 8 lutego, zgodnie z planem. Spotkaliśmy się z Giannim Infantino, to było bardzo serdeczne spotkanie – powiedział prezes ligi.

Reklama

Co ciekawe, kością niezgody w negocjacjach nie była odległość, lecz… obsada sędziowska. AFC postawiła warunek – mecz na ich terenie muszą prowadzić sędziowie z ich federacji. Włosi początkowo nie chcieli się zgodzić, ale impas pomógł przełamać Pierluigi Collina, szef komisji sędziowskiej FIFA.

– Mieliśmy dużo wątpliwości co do narzuconych warunków. Jednak Collina zapewnił nas o jakości azjatyckich sędziów i wskazał arbitrów, którzy mogliby poprowadzić to spotkanie. To była najtrudniejsza przeszkoda. Pokonaliśmy ją jednak dzięki zaufaniu, które mamy do Colliny – powiedział Simonelli w rozmowie ze Sport Mediaset.

Ekspansja ligi poza Europą

To będzie pierwszy mecz Serie A rozegrany poza Włochami, choć nie po raz pierwszy ekipy z Italii będą rywalizować o stawkę poza krajem. Aż 14-krotnie Superpuchar Włoch był rozgrywany poza Półwyspem Apenińskim. O to trofeum grano w Stanach Zjednoczonych, Libii, Chinach czy Katarze. Z kolei w tym roku miniturniej odbędzie się (piąty raz w historii) w Arabii Saudyjskiej.

– Widok wyprzedanego stadionu w Rijadzie i ludzi w koszulkach Milanu czy Napoli na ulicach to dowód, że nasze działania przynoszą efekty – dodał Simonelli.

Piejąc z zachwytu nad ekspansją marki, prezes Serie A pominął lokalnych fanów. Wyobraźcie sobie posiadacza karnetu Milanu, który dowiaduje się, że mecz domowy obejrzy w telewizji, jedząc jajecznicę z boczkiem, czy co tam we Włoszech jedzą na śniadanie, bo klub postanowił zarobić kilka euro więcej.

Co więcej, w samym środku sezonu funduje się zawodnikom wycieczkę na drugi koniec świata, tylko po to, by rozegrać jeden mecz, trwający 90 minut, którego stawką nie będzie prestiżowe trofeum. Kilkanaście godzin w samolocie, jet lag, a tydzień później kolejna rywalizacja ligowa.

Rywalizacja, która będzie warta tyle samo. Trzy punkty.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

0 komentarzy

Liczy, pisze i komentuje - nie zawsze w tej kolejności. Studiuje matematykę, a wcześniej przewinął się przez redakcje 90minut, FutbolNews oraz Żyjemy Futbolem. Prywatnie kibic Wisły Kraków oraz Chelsea. Ma beznadziejny gust muzyczny, jeszcze gorsze poczucie humoru, ale tyle dobrego, że czasem napisze jakiś niezły tekst

Rozwiń

Najnowsze

Inne sporty

Ratajski w drugiej rundzie MŚ. Łatwe zwycięstwo i rzucony Big Fish

redakcja
0
Ratajski w drugiej rundzie MŚ. Łatwe zwycięstwo i rzucony Big Fish
Reklama

Inne kraje

Inne kraje

Świderski przedwcześnie zszedł z boiska. Fatalna sytuacja Drągowskiego

Braian Wilma
3
Świderski przedwcześnie zszedł z boiska. Fatalna sytuacja Drągowskiego
Inne kraje

Iban Salvador i Steve Kapuadi pakują walizki, Afimico Pululu zostaje

AbsurDB
2
Iban Salvador i Steve Kapuadi pakują walizki, Afimico Pululu zostaje
Reklama
Reklama