W Lidze Konferencji dojdzie do nietypowej sytuacji: Lech Poznań, przedstawiciel Ekstraklasy, zmierzy się z Rayo Vallecano, przedstawicielem ligi należącej do czołowej piątki w Europie, i to mistrz Polski będzie zespołem z większym doświadczeniem w pucharach. Zdaniem Nielsa Frederiksena nie wpłynie to jednak na ocenę tego, kto tu jest faworytem, kto zaś underdogiem.

Wiemy, jak skończył się ostatni pucharowy mecz Lecha Poznań, w którym polski klub był wyraźnym faworytem. Tym razem jednak mówimy o wyraźnie innej sytuacji – Rayo Vallecano ma silną kadrę, reprezentanta Hiszpanii w składzie, lecz jednocześnie ich staż w Europie wynosi… dwa mecze w fazie ligowej oraz dwa w eliminacjach Ligi Konferencji.
Liga Konferencji. Niels Frederiksen przed Rayo Vallecano – Lech Poznań: Wierzymy w wygraną, ale to rywal jest faworytem
Poprzednia pucharowa przygoda Rayo miała miejsce na początku XXI wieku, co sprawia, że to Lech Poznań może opowiadać kolegom po fachu z Hiszpanii o magii europejskich wieczorów. Niels Frederiksen stawia jednak mistrza Polski w roli kopciuszka, który może, lecz nie musi.
— Zwykle w Polsce jesteśmy faworytami, ale tym razem nimi nie będziemy. Przyzwyczailiśmy się, że gdy zespół z Ekstraklasy gra z klubem LaLiga, jest underdogiem. Wierzymy jednak, że mamy szansę wygrać i z takim przekonaniem wyjdziemy na boisko, ale jeśli zwyciężymy, będzie to niespodzianka. To jednak futbol, mamy wielu dobrych piłkarzy i możemy postawić się Rayo, zagrać równy, zacięty mecz. Cieszymy się na myśl o rywalizacji z tak dobrym zespołem — powiedział trener Lecha Poznań.
Trener Rayo Vallecano o Lechu Poznań: Najtrudniejszy rywal w Europie
Duńczyk uważa też, że ani ostatnia wysoka porażka Rayo, ani trzy remisy z rzędu Lecha w Ekstraklasie, nie wpłyną na to, jak będzie wyglądało nadchodzące spotkanie.
— Mecze w pucharach są czymś innym niż rywalizacja w lidze. Nie sądzę, że będzie to miało cokolwiek wspólnego z ich meczem z Villarreal lub naszym spotkaniem z Motorem Lublin. Widzę zresztą, że trener Rayo dużo rotuje, wystawia w zasadzie inny skład w Europie niż w lidze. Myślę, że potraktują nas poważnie, będą chcieli wygrać i postawią trudne warunki. Lubią grać w piłkę, to będzie zacięty mecz — stwierdził.
Polak z Gibraltaru o klęsce Lecha Poznań. „To nie tak, że nie umiemy kopnąć piłki”
Trener Lecha Poznań zdradził też, że w Madrycie zabraknie Aleksa Douglasa, który nabawił się urazu. Nie uważa on jednak, że będzie to wielkie osłabienie zespołu.
— W piłce nożnej zawsze masz problemy kadrowe, zawsze ktoś wypada. Alex Douglas nie jest gotowy do gry, został w Poznaniu, żeby się leczyć. Poza tym wszyscy zawodnicy są zdrowi, nie ma żadnych nowych urazów poza tymi, które trapią nas od dłuższego czasu — powiedział Niels Frederiksen.
WIĘCEJ O LIDZE KONFERENCJI NA WESZŁO:
- Problem z biletami Rayo Vallecano. Komisja ds. Przemocy boi się Lecha Poznań
- Miał być słaby, a osiągnął sukces. Trener Rayo Vallecano to fenomen
- Jagiellonia uczy się w Europie, żeby stać się klubem-potentatem [REPORTAŻ]
- Kibice Racingu Strasbourg od sukcesów wolą… upadek i 4. ligę
- Maxi Oyedele w Racingu Strasbourg. „Beznadziejny” czy „niesamowity”?

fot. Newspix, własne