Kamil Glik: – Wielu i tak chciałoby być na moim miejscu
Jesteś najgorszy, a za dwa tygodnie wynoszą cię na piedestał. Takie są polskie media. Często bezpodstawnie wdeptują zawodników w ziemię. Przykład z ostatnich dni – Jagiellonia. Wszyscy po nich jadą, nagle zaczynają wygrywać i znów walczą o mistrzostwo. We Włoszech, mimo wszystko, jest trochę inaczej. Te media są bardziej ogarnięte. Krytyka może i jest potrzebna, ale czasami trzeba poczekać. Nie można dwa razy na kogoś spojrzeć i powiedzieć, że nie nadaje się do gry w piłkę […]
redakcja
• 5 min czytania
2