Goniąc wszystkie rekordy, można zrobić sobie krzywdę
To nie był dzień na bicie rekordów. Zimno tak bardzo, że kostniały palce. Wiatr, który nie pozwalał ani na moment zapomnieć o tym, że to już grudzień i że temperatura w nocy może się paskudnie dać we znaki. Trybuny zapełnione tylko w połowie, a może raczej należałoby napisać: w połowie puste. I mecz bez żadnej dla Barcelony stawki, skład pełny zawodników na co dzień za słabych nawet na ławkę rezerwowych. Pod koniec pierwszej połowy, beznadziejnej w wykonaniu gospodarzy, zirytowani kibice skandowali z nadzieją: […]
redakcja
• 5 min czytania
5