Reklama

Gracz Widzewa Łódź wyróżnił się w eliminacjach do mundialu

Aleksander Rachwał

20 listopada 2025, 10:07 • 2 min czytania 2 komentarze

Już dziś dowiemy się, z kim Polska zagra w barażach o finały mistrzostw świata. Niewykluczone, że na naszej drodze stanie Kosowo, w którego barwach występuje gracz Widzewa Łódź, Dion Gallapeni. Gracz ten był wyróżniającą się postacią zakończonej dopiero co fazy grupowej eliminacji do mundialu.

Gracz Widzewa Łódź wyróżnił się w eliminacjach do mundialu

Kosowianie zajęli w swojej grupie drugie miejsce ze stratą trzech punktów do Szwajcarii. Eliminacje zaczęli kiepsko, bo od porażki 0:4 z Helwetami, ale później było znacznie lepiej – dwukrotnie ograli Szwecję, zanotowali wygraną i remis ze Słowenią, a w ostatniej serii gier podzielili się punktami ze Szwajcarami po meczu na własnym stadionie.

Reklama

Dion Gallapeni wyróżnił się w eliminacjach do mundialu. Imponująca statystyka gracza Widzewa

Gallapeni wystąpił we wszystkich sześciu spotkaniach eliminacji. Za wyjątkiem wysoko przegranego starcia ze Szwajcarią, w każdym zagrał od pierwszej minuty. W tamtym meczu pojawił się na boisku po przerwie, gdy gospodarze prowadzili już czterema bramkami, nie można go więc winić za słabą postawę defensywy Kosowian. Za to z nim na boisku, zespół stracił w kolejnych pięciu meczach tylko jedną bramkę (również ze Szwajcarią).

Gracz Widzewa był nie tylko wyróżniającą się postacią swojej drużyny, ale i całych eliminacji w strefie UEFA. Jak wskazał skaut piłkarski Jacek Kulig, Gallapeni w meczach grupowych wygrał łącznie aż 46 pojedynków. Takiego wyniku nie osiągnął żaden inny piłkarz poniżej 23. roku życia.

Dion Gallapeni trafił do Widzewa Łódź w letnim oknie transferowym z kosowskiego FC Prisztina. Jak dotąd rozegrał na polskich boiskach dziesięć spotkań, w których zanotował bramkę. W reprezentacji Kosowa, w której zadebiutował w marcu tego roku, ma na koncie dziewięć występów.

WIĘCEJ O ELIMINACJACH DO MISTRZOSTW ŚWIATA:

Fot. Newspix

2 komentarze

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Mistrzostwa Świata 2026

Reklama
Reklama