Gurgul: Cieszę się, że różnica między nami a Mainz nie była odczuwalna

Maciej Piętak

12 grudnia 2025, 00:18 • 3 min czytania 0

Lech Poznań zremisował u siebie 1:1 z FSV Mainz w 5. kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji. Jedynego gola dla Kolejorza strzelił Mikael Ishak, który efektownie wykorzystał rzut karny. Szwedzki napastnik oraz Michał Gurgul udzielili krótkich wywiadów po spotkaniu z ekipą z Bundesligi.

Gurgul: Cieszę się, że różnica między nami a Mainz nie była odczuwalna
Reklama

Ishak przed rzutem karnym: Czułem dużą pewność

Obie drużyny stworzyły sobie sporo sytuacji, ale to jednak goście otworzyli wynik meczu. W 28. minucie na listę strzelców wpisał się Sota Kawasaki, który kilkadziesiąt sekund wcześniej pojawił się na boisku. Niedługo później wyrównał z rzutu karnego Mikael Ishak, jednak od momentu podyktowania jedenastki do strzału minęło prawie pięć minut. Na szczęście rumuńscy arbitrzy podtrzymali decyzję z boiska, choć admin X-owego konta Mainz był niepocieszony.

Reklama

Po spotkaniu napisał, że „czuje się oszukany” i to dość delikatne tłumaczenie.

Ale wróćmy do strzelca bramki, który powiedział w rozmowie z Polsatem Sport, że był spokojny przed jedenastką.

– Przed rzutem karnym czułem dużą pewność. Analizowałem grę bramkarza, zawsze to robię. Nie grał zbyt często – wiem, że jak nie grasz regularnie, to w ważnych momentach gaśniesz. Mój umysł pracował inaczej niż zazwyczaj – mówił Szwed.

Mainz to jest dobry zespół. Pokazaliśmy dzisiaj dużo jakości piłkarskiej, graliśmy naprawdę dobry mecz. Zobaczymy, czy ten punkt wystarczy do awansu, ale 1:1 to nie jest idealny wynik. Naciskaliśmy, żeby wygrać. Kreowaliśmy dużo sytuacji podbramkowych, ale nie udało się ich wykorzystać. W szatni nie było radości, ale nie było też smutku – powiedział Ishak.

Następnie kapitan Lecha odniósł się do spotkania z Sigmą. To będzie kluczowy mecz, bo obie ekipy mają po siedem punktów, a porażka może oznaczać odpadnięcie z Ligi Konferencji.

Zawsze gramy po to, by wygrywać, to naturalne. Będziemy w Ołomuńcu cały czas atakować. Teraz jestem tak zmęczony, że jestem szczęśliwy, że mam dwa dni wolnego – zakończył z uśmiechem Szwed.

Gurgul: To bardzo ważny punkt

Wcześniej krótko wypowiedział się obrońca Lecha, Michał Gurgul.

– To na pewno bardzo ważny punkt – taki, który jest w stanie przybliżyć nas do grania w pucharach na wiosnę. Myślę, że to był dość wyrównany mecz. Jestem zadowolony, że różnica między nami a Mainz nie była tak naprawdę odczuwalna. Chcieliśmy się sprawdzić na ich tle i myślę, że wyszło to całkiem pozytywnie – ocenił gracz Kolejorza.

Czujemy się coraz pewniej z meczu na mecz. Wyglądamy lepiej dzięki temu, jak bronimy i jakie mamy nastawienie, żeby nie stracić bramki. To poprawiliśmy, dzięki temu gra wygląda lepiej. Pojedziemy do Ołomuńca z nastawieniem: „tylko trzy punkty”. To nie jest łatwy teren, ale musimy sobie jasno powiedzieć, że tylko trzy punkty nas zadowolą – zakończył Gurgul.

Mecz z Sigmą w przyszły czwartek o godzinie 21:00.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO O LIDZE KONFERENCJI:

Fot. Newspix

 

0 komentarzy

Liczy, pisze i komentuje - nie zawsze w tej kolejności. Studiuje matematykę, a wcześniej przewinął się przez redakcje 90minut, FutbolNews oraz Żyjemy Futbolem. Prywatnie kibic Wisły Kraków oraz Chelsea. Ma beznadziejny gust muzyczny, jeszcze gorsze poczucie humoru, ale tyle dobrego, że czasem napisze jakiś niezły tekst

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Liga Konferencji

Reklama
Reklama