Reklama

Felietony i blogi

Weszło

Weszło z butami: Mateusz Szczepaniak o pracy ze Stawowym i lekcji od Zlatana

Zapraszamy na kolejny odcinek naszej ankiety. Tym razem przepytany został Mateusz Szczepaniak, piłkarz Podbeskidzia, który bardzo fajnie wprowadził się do ligi, czego najlepszym dowodem jest bramka w niedawnym meczu z Lechem. Pogadaliśmy też o czasach Miedzi Legnica i Auxerre, bo jeśli nie wiecie – to i taki epizod gość ma w życiorysie. Zanim zaczniemy, jeszcze jedna sprawa – nie pisaliśmy „(śmiech)”, co wcale nie oznacza, że Mateusz to ponurak. Wręcz przeciwnie, musielibyśmy używać […]
Piotr Tomasik
8 min czytania
3
Weszło z butami: Mateusz Szczepaniak o pracy ze Stawowym i lekcji od Zlatana
Reklama
Felietony i blogi

Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI

Lech Poznań jest jaki jest, ale do tej pory słynął z rozsądku. Ten rozsądek bywał dla kibiców irytujący, ponieważ oznaczał czasami sprzedaż czołowych zawodników lub też ostrożne stąpanie po transferowym rynku i zakupy dokonywane z taką pewną nieśmiałością. Aż tu nagle grzmotnęła informacja – „Kolejorz” wstrzymuje wypłaty! Od wczoraj zastanawiam się, czy w Poznaniu zdurnieli do reszty, czy to może „Przegląd Sportowy” robi mnie w konia? Ale nie, chyba faktycznie zdurnieli, bo dementi […]
redakcja
7 min czytania
3
Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
Kozacy i badziewiacy

Gergo Lovrencsics – przypadek beznadziejny…

Nasze zestawienie kozaków i badziewiaków ma już całkiem długą tradycję, na tapecie pojawiały się w nim przeróżne ananasy, ale szczerze mówiąc – takiego przypadku sobie nie przypominamy. W sumie to dziwne uczucie – piłkarz, który dał się poznać z naprawdę dobrej strony, przebił wszystkie wynalazki pokroju Ouattary i inne niedorajdy. Gergo Lovrencsics – bo o nim mowa – po raz trzeci z rzędu ląduje w antyjedenastce kolejki. I to nie jest tak, że uwzięliśmy się na chłopaka […]
Piotr Tomasik
3 min czytania
0
Gergo Lovrencsics – przypadek beznadziejny…
Ekstraklasa

Faulowanie faulem czyli cuda, dziwy, kule, akordeon i słoneczko

Czy siedem niespodziewanych wyników na osiem rozegranych spotkań to wystarczający wynik, żeby można było pisać o „kolejce cudów”, czy może wystarczający jedynie do określenia autora takich rozważań jakimś nerwowym rzeczownikiem z dodatkiem figlarnego przymiotnika? Może zgódźmy się na „kolejkę cudów”, dobrze? Przymiotników i rzeczowników i tak sporo padało z trybun, niestety figlarności w nich nie było za grosz, za to nerwów wiele i jeśli powtórzą się czasie pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Europy, może […]
Piotr Tomasik
9 min czytania
4
Faulowanie faulem czyli cuda, dziwy, kule, akordeon i słoneczko
Reklama
Felietony i blogi

Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY

Jak się sam nie pochwalisz, to nikt cię nie pochwali (prawda!!!), zatem zaczynam od samochwalstwa. Kumpel z Betssona zapytał (to taka firma bukmacherska), czy nie typowałbym dla nich wyników na ligę angielską. Zgodziłem się od razu (oprę się wszystkiemu z wyjątkiem pokusy) i w duchu przyznałem do zazdrości. To taka cecha, którą ma każdy, a nikt się nie przyznaje. Ja zazdroszczę młodym zdrowia, sprawności, naiwności, ale też zazdrościłem tym facetom, którzy co rusz na stronce Weszło typowali – […]
redakcja
5 min czytania
3
Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY
Felietony i blogi

Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI

Helenko, przynieś sole trzeźwiące, piłkarz Barcy nie lubi Realu, jestem w szoku. Świat piłki znowu nie szczędzi mi zaskoczeń, czego wstrząsającego dowiem się jutro? Że Niemcy w piłkę grają lepiej od Mikronezji? Że Klepczyński nigdy nie będzie drugim Cafu? Strach odpalić internet, w każdym jego zakamarku informacje zwalające z nóg jak cios młotem między oczy. Pique nie pije porannej kawy z kubka w barwach Realu, nie śpi w pościeli […]
redakcja
4 min czytania
2
Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI
Weszło

Adrian Basta pamięta Tonewa, nie zna angielskiego i przypomina Wacławczyka

Z naszą ankietą tym razem zawitaliśmy do Łęcznej. Sprawdźcie, kto Adrianowi Baście najbardziej dał popalić, dlaczego myśli o budowlance, kiedy napisali o nim, że zanotował wejście smoka… Kolejny odcinek „Weszło z butami”. Najlepszy piłkarz Ekstraklasy? W niedalekiej przeszłości Radović, obecnie – chyba Szymek Pawłowski. Najbardziej niedoceniany ligowiec? Kamil Wacławczyk, mój dobry kolega z Bełchatowa. Dziwi mnie tylko fakt, że wciąż pozostaje bez klubu. Sędzia, z którym poszedłbyś na piwo? Sędzia […]
Piotr Tomasik
5 min czytania
3
Adrian Basta pamięta Tonewa, nie zna angielskiego i przypomina Wacławczyka
Reklama
Felietony i blogi

Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI

Na początek klasyczne ostrzeżenie – nic o piłce. Nie chcesz, nie czytaj, jeśli czytasz – nie marudź, że spodziewałeś się czegoś innego. Dzisiaj poruszam sprawę uchodźców. * * * Tragedia klasyczna – pamiętacie to jeszcze ze szkoły? Występuje w niej bohater tragiczny, czyli ktoś, kto ma konkretnie pod górkę. Cokolwiek zrobi, skończy źle. Jak skręci w lewo, to mu utną jaja i zabiją matkę, a jak w prawo – urżną głowę i zgwałcą […]
redakcja
13 min czytania
3
Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
Felietony i blogi

Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY

Zewsząd zachwyty, zatem znów oglądaliśmy inny mecz. Szybka dwójka w plecy, potem gol pocieszenia, no i dobitka. W sumie zupełnie nie ma się z czego cieszyć! Z trzech ostatnich ważnych meczów – Szkocja, Irlandia i Niemcy, zdobyliśmy 2 punkty na 9. W tym czasie mieliśmy jeden dobry, ostatni i kwadrans ze Szkotami, jeden wypad w Irlandii i niezłe 10 minut przed przerwą we Frankfurcie. Daje to w sumie jakieś pół godziny z czterech i pół – czyli […]
redakcja
4 min czytania
4
Jak co poniedziałek… PAWEŁ ZARZECZNY
Felietony i blogi

Szacunek. Tylko to słowo ciśnie mi się na usta

Szacunek. Tylko to słowo ciśnie mi się na usta. Przegraliśmy? No przegraliśmy. Nie ma dodatkowych punktów, które zbliżyłyby nas do Euro 2016? No nie ma. Ale każdy z naszych włożył całe serce w ten mecz. Zaangażowanie było maksymalne, trawa we Frankfurcie długo będzie wspominać Polaków i nie będą to wspomienia miłe. Muszę zacytować tweet Krzyśka Stanowskiego, bo podpisuję się pod nim w całości: „Na punkty nie liczyłem. Liczyłem na odważny, dobry mecz. I taki on jest. Brawo Polacy. Świetnie się […]
redakcja
3 min czytania
2
Szacunek. Tylko to słowo ciśnie mi się na usta
Reklama
Felietony i blogi

Stanowski po meczu: nic się nie stało!

Najbardziej irytująca przyśpiewka świata: nic się nie stało! Ale dzisiaj naprawdę nic się nie stało. Przegraliśmy, bo w piłce nożnej się też przegrywa, ale biorąc pod uwagę, że to pierwsza porażka w eliminacjach, odniesiona dopiero w meczu z mistrzami świata na ich terenie, to… NIC SIĘ NIE STAŁO. Taki mecz chciałem obejrzeć. Spodziewałem się wysokiej porażki, natomiast miałem nadzieję, że nawet jeśli Polska przegra, to po meczu, który chociaż trochę zostanie nam w pamięci. […]
redakcja
2 min czytania
3
Stanowski po meczu: nic się nie stało!
Felietony i blogi

Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI

Wierzcie lub nie, ale nikt z moich bliskich nie interesuje się piłką. Ani przyjaciele nie przejawiają choćby śladowego zainteresowania futbolem, ani ktokolwiek w rodzinie – w życiu prywatnym ze swoją pasją jestem na bezludnej wyspie. Oczywiście w Polsce nie da się całkiem nie interesować piłką, potrafi ona regularnie urastać do miana sprawy wagi państwowej (pamiętacie „piłkarze zjedli śniadanie”?), a wtedy jestem pod ostrzałem pytań: – Leszek, jak tam, potrafią coś […]
redakcja
4 min czytania
2
Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI
Niewydrukowana tabela

Niedawno przeszkadzali Jadze, dziś perfekcyjnie prowadzą jej mecze

W zeszłej kolejce zdążyliśmy mocno ponarzekać na arbitrów, to teraz czas, by ich pochwalić. Po ostatnim weekendzie w niewydrukowanej tabeli nie musieliśmy zmieniać ani jednego końcowego rozstrzygnięcia i tylko w jednym przypadku doszukaliśmy się poważnej pomyłki sędziowskiej. A w pozostałych przypadkach panowie z gwizdkiem pokazywali klasę. Jedyny babol kolejki jest autorstwa zespołu Bartosza Frankowskiego, który nie zauważył, że w meczu Wisły ze Śląskiem przy pierwszym golu dla gości będący na spalonym Celeban absorbował uwagę […]
redakcja
2 min czytania
2
Niedawno przeszkadzali Jadze, dziś perfekcyjnie prowadzą jej mecze
Reklama
Felietony i blogi

Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI

Trochę zapachniało Anglią. Kilka klubów zrobiły transfery last minute, kilka innych dało kibicom nadzieję, że to zrobią, więc gawiedź siedziała z nosami przyklejonymi do monitorów i – klik, klik, klik – odświeżała. Kibice Legii nie wyklikali tego, co chcieli, czyli lewego obrońcy, a wystarczyło uwierzyć w to, co naprawdę na Łazienkowskiej mówią: że Stojan Vranjes może grać na tej pozycji. W sumie może, czemu nie. Bogusław Leśnodorski spytał mnie, jakiej to cechy […]
redakcja
8 min czytania
6
Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
Kozacy i badziewiacy

Wczoraj kozacy, dziś prawie sami badziewiacy…

Na wstępie musimy zaznaczyć, iż mamy świadomość, że Ekstraklasa to rozgrywki specjalnej troski. Działy się już w niej rzeczy niewytłumaczalne, dzieją się i dziać będą. Jednak są pewne granice, których przekroczenia, nie usprawiedliwiają nawet tzw. żółte papiery, które polska liga oczywiście posiada. Lech Poznań, wzmocniony nowymi zawodnikami mistrz Polski, w pierwszych kolejkach nowego sezonu jest pośmiewiskiem Ekstraklasy. W tabeli zajmuje miejsce tuż na strefą spadkową, lecz przy takiej […]
Piotr Tomasik
3 min czytania
1
Wczoraj kozacy, dziś prawie sami badziewiacy…
Reklama