Jeśli wierzyć transferowym doniesieniom, Arka będzie miała niezwykle pracowitą zimę. Beniaminek Ekstraklasy szuka wzmocnień, żeby pozostać w elicie na kolejny sezon. Na celowniku gdynian znalazł się pomocnik Wisły Kraków, ale dyrektor sportowy klubu jednocześnie walczy o utrzymanie kluczowych postaci drużyny.
Arka straci legendę?
Smutną informacją dla kibiców Arki mogą być doniesienia o potencjalnym odejściu Michała Marcjanika. Jak ustalił Kamil Bętkowski, na wicekapitana Arki chrapkę ma pierwszoligowa Miedź Legnica. Choć kontrakt 31-letniemu stoperowi wygasa dopiero w czerwcu, do transferu może dojść już zimą.
Co prawda Marcjanik ma za sobą przeciętną rundę, a jego następcą może zostać Ariel Mosór, tak jednak jest to niezwykle ważna postać dla Arki. To nie tylko wychowanek i ambasador 100-lecia Gdyni, ale też czwarty zawodnik w historii pod względem liczby występów w żółto-niebieskich barwach (321 meczów).
W minionej rundzie 31-latek był w czołówce ligi pod względem zablokowanych strzałów (23 – 3. miejsce w Ekstraklasie) i wybić (103 – 7. miejsce), lecz jednocześnie wygrał zaledwie 40% pojedynków na ziemi, co jest jednym z najsłabszych wyników w lidze.
🆕 Michał Marcjanik, kolejny piłkarz Arki Gdynia wzbudza zainteresowanie. Podstawowy obrońca beniaminka Ekstraklasy na radzie Miedzi Legnica. Sytuacja jak z Dawidem Gojnym – pół roku kontraktu w Gdyni. Ciekawe dni w gabinecie dyrektora sportowego.
— Kamil Bętkowski (@kbetkowski10) December 17, 2025
Co więcej, niepewna jest również przyszłość kapitana, Dawida Gojnego, którym interesuje się GKS Tychy.
Transfer z Wisły Kraków?
W gabinetach dyrektorskich Arki trwają jednak nie tylko rozmowy o pożegnaniach, chociaż ich będzie zimą sporo. Poza wcześniej wspomnianą dwójką niewykluczone są także odejścia Adama Ratajczyka, Szymona Sobczaka, Przemysława Stolca oraz Hide’a Vitalucciego. Dyrektor sportowy klubu, Veljko Nikitović otwarcie przyznał podczas rozmowy z kibicami, że chętnie widziałby w gdyńskiej ekipie nowego zawodnika.
Mowa o Jamesie Igbekeme z Wisły Kraków. Nigeryjczyk wrócił na Reymonta latem i od października regularnie rozpoczyna mecze od pierwszej minuty. Wcześniej musiał zadowolić się rolą rezerwowego, ale jego wejścia z ławki dawały na tyle dużo drużynie, że Mariusz Jop, w obliczu słabszej dyspozycji Frederico Duarte, znalazł dla Igbekeme miejsce w składzie.
HRABIA JAMES IGBEKEME#PUNWIS pic.twitter.com/GCd6xb5ve6
— Angel Rodado fan account (@Aniolek_Rodado) October 20, 2025
W trwającym sezonie 30-letni pomocnik zdobył już dwie bramki w lidze, w tym jedną kluczową, na wagę zwycięstwa nad Polonią Bytom.
Kontrakt Igbekeme z Wisłą wygasa 30 czerwca przyszłego roku, co otwiera furtkę do styczniowych negocjacji. Przypomnijmy, że pomocnik był już bliski gry w Ekstraklasie pół roku temu, ale wówczas jego transfer do Bruk-Betu Termaliki Nieciecza wysypał się, gdyż zawodnik nie przeszedł testów medycznych.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Rewolucja w Legii! Wiadomo, kto może odejść
- Ekstraklasowicze powalczą o piłkarza byłego trenera Widzewa
- Kolejnych dwóch Polaków „z nazwiskiem” na celowniku Widzewa
Fot. Newspix