Wierzcie lub nie, ale Ekstraklasa potrafi zaciekawić nie tylko Polaków, ale zdarzają się i fani naszej kopanej wśród obcokrajowców. Jednym z najbardziej znanych kibiców polskiego grania jest Ryan Hubbard, autor bloga EkstraklasaReview, który nie tylko na bieżąco komentuje wydarzenia ligowe, nie tylko chętnie pisze o polskiej piłce na prestiżowych zagranicznych serwisach, ale teraz zamierza również udowodnić swoją wiedzę w Ustaw Lidze. Jego Górnik Leicester melduje się na starcie, a wy możecie też spróbować powalczyć w prywatnej lidze Ryana (kod 213784179), pokazać, że znacie się lepiej. Oto jego jedenastka, jak typujecie, będzie trudnym rywalem?
Bramkarz: Mariusz Pawełek (Śląsk Wrocław)
Skoro Wojciech Pawłowski opuścił Wrocław, Pawełek praktycznie nie ma konkurencji w walce o bluzę pierwszego bramkarza Śląska. A pamiętajmy, że był jednym z najlepszych golkiperów jesieni, w dodatku wrocławian czekają jeszcze mecze z kilkoma mało skutecznymi drużynami.
Obrońca: Arkadiusz Głowacki (Wisła Kraków)
Mimo zaawansowanego piłkarsko wieku, Głowacki opuścił ledwie 180 minut w tym sezonie i był czołowym obrońcą w lidze – na EKSTRAKLASAreview.co.uk wybraliśmy go nawet najlepszym stoperem biorąc pod uwagę cały ligowy 2014. Może i brakuje mu szybkości, ale nadrabia to inteligencją.
Obrońca: Łukasz Broź (Legia Warszawa)
Początkowo miał problemy w wywalczeniu pierwszego składu, ale ostatnio pokazuję znakomitą formę, której przebłyski prezentował jeszcze w Widzewie. Choć ma poważnego rywala jakim jest Bartosz Bereszyński, to i tak będzie grał bardzo dużo, szczególnie, że terminarz Legii będzie wymagający.
Obrońca: Mariusz Magiera (Górnik Zabrze)
Z wielu powodów Mariusz Magiera jest moim ulubionym piłkarzem Ekstraklasy. Tak samo jak ja, gra po lewej stronie defensywy; tak samo jak ja, wiele razy miał problemy z kontuzjami. Potrafi też mocno zagrozić przeciwnikom swoimi naprawdę niezłymi wrzutkami. Poza tym zawsze znajdzie miejsce w mojej drużynie dzięki fantastycznemu rzutowi wolnemu z Ruchem w 2010.
Pomocnik: Lukas Klemenz (Korona Kielce)
Klemenz, który nie poradził sobie we Francji, ma wiele do udowodnienia. Bez dwóch zdań posiada bardzo duży talent, do młodzieżówki trafił nieprzypadkowo, ale musi wykonać kolejny krok w karierze. Przenosiny do Ekstraklasy mogą być szansą właśnie na to, poza tym za cenę 1.2 miliona w Ustaw Lidze może okazać się prawdziwą okazją.
Pomocnik: Roman Gergel (Górnik Zabrze)
Gergel jak do tej pory grał we wszystkich meczach Górnika, opuszczając raptem 21 minut. Bardzo prawdopodobne, że i wiosną będzie miał dużą rolę do odegrania. Charakteryzują go dobre podania, a także bardzo groźna prawa noga. Górnik wciąż ma na rozkładie kilka meczów z zespołami z dołu stawki, więc powinno być łatwiej o punkty.
Pomocnik: Maciej Makuszewski (Lechia Gdańsk)
Lechia ma potencjał o wiele większy niż wskazywałaby na to jej pozycja, ale jeśli lechiści chcą grać w czołowej ósemce, muszą szybko zacząć nadrabiać straty. Ich szczęście, że szansa na to jest spora – czeka ich kilka starć z bezpośrednimi sąsiadami w tabeli. Makuszewski jesienią dobrze wyglądał w takich właśnie meczach, a jeśli zespół złapie formę, on powinien należeć do najlepszych.
Pomocnik: Darko Jevtić (Lech Poznań)
Jevtić to trzeci najlepszy strzelec Lecha, a przy tym w Ustaw Lidze znacznie tańszy niż Kasper Hamalainen i Szymon Pawłowski. Poza tym kapitalnie podaje, wiele widzi – powinien skończyć sezon z wieloma asystami.
Pomocnik: Michał Żyro (Legia Warszawa)
Który zespół Ekstraklasy nie chciałby Żyry? Michał udowodnił swoją grą z Celtikiem, że może wskoczyć na bardzo wysoki poziom. Póki co ma trzy gole i trzy asysty w Ekstraklasie, jest ważnym ogniwem Legii. A skoro Ondrej Duda zaczyna rundę z kontuzją, Żyro nie ma wyjścia – musi wziąć odpowiedzialność za grę swojego zespołu.
Napastnik: Marco Paixao (Sląsk Wrocław)
Marco wrócił po kontuzji i z pewnością będzie chciał dogonić brata w klasyfikacji strzelców. Razem bliźniacy na boisku powinni stanowić poważne zagrożenie dla każdej defensywy w lidze. Jedyny problem miałem z tym, że brakło mi pieniędzy by wykupić ich obu.
Napastnik: Arkadiusz Piech (GKS Bełchatów)
Arkowi nie poszło na Łazienkowskiej 3, przegrał rywalizację z Sa i Radoviciem. W GKS-ie może być jednak głównym żądłem, a przecież udowodnił w przeszłości, że potrafi strzelać gole w Ekstraklasie. Jeśli dobrze zacznie, nie ma powodu by nie powrócił na stałe do dobrej formy.
