Kto wygra Euro 2020? Na ten moment przypomina to wróżenie z fusów. Faworytów do złotego medalu jest co najmniej kilku, a w szerokim gronie przewija się nawet siedem reprezentacji. Nie można też oczywiście wykluczyć niespodzianki, zaskakującej często po stokroć bardziej niż takież dziecko w sadze o Wiedźminie.
Bukmacherzy mają jednak swoje przewidywania i już teraz przygotowali zestawienie kursów. Jest ono o tyle ciekawe, że przed startem imprezy można złapać największe “okazje”. Jeśli więc macie swojego murowanego faworyta, warto obstawić już teraz, pamiętając oczywiście o wszelkim ryzyku, jakie niesie ze sobą hazard.
Nasz partner – Fuksiarz.pl – wytypował sześć reprezentacji, które ich zdaniem mają największe szanse na sięgnięcie po puchar Mistrzostw Europy. Oczywiście nie stoi to na przeszkodzie, żeby samemu postrzegać Macedonię jako czarnego konia tych rozgrywek. Podopieczni Igora Agnelowskiego pokonali niedawno Niemców, a kurs na ich ewentualny triumf jest zniewalający – 525,00. Na drodze do ich sukcesu stoi jednak szereg 23 reprezentacji. Każda będzie walczyła o swoje.
Euro 2020 – kto wygra?
Na Euro 2020 zakwalifikowały się aż 24 reprezentacje. Dużo, według niektórych – za dużo. Zdążyliśmy chyba jednak do tego formatu przywyknąć, skoro debiutował on pięć lat temu podczas mistrzostw we Francji, a na emocje niespecjalnie narzekaliśmy. W końcu o półfinał walczyła Polska, zaś do najlepszej czwórki awansowała Walia prowadzona przez Chrisa Colemana.
Jednakże to nie Biało-Czerwoni, ani nie The Dragons są faworytami całego turnieju. Taką rolę zwykle przypisuje się tym drużynom, które od lat walczą na najwyższym poziomie, co jest jak najbardziej zrozumiałe. Nawet wysokie prawdopodobieństwo pojawienia się kolejnego czarnego konia, nie może zrzucić z piedestału kilku reprezentacji bezustannie zaliczanych do światowej czołówki. W roli faworytów nie ma więc Chorwacji, mimo ich pamiętnego wystrzału z Mistrzostw Świata 2018. Jest natomiast Francja, Anglia, Belgia, Niemcy, Hiszpana i Portugalia. W dalszej kolejności wymienia się Włochy oraz Holandię, które ostatnio spuściły z tonu, ale nadal mają w sobie potencjał, do którego większości zespołów niebywale trudno jest doskoczyć. Na zwycięstwo każdej z tych drużyn narodowych Fuksiarz.pl ma osobną stawkę – zaczyna się od 5,80 i podopiecznych Didiera Deschampsa, kończy zaś na 13,00 graczy Franka de Boera. Spektrum – jak sami widzicie – jest bardzo szerokie.
Kto gra na Euro 2020?
H2: Faworyci do wygrania Euro 2020
Francja
kurs Fuksiarz.pl: 5.60
Mistrz Świata zostaje natychmiast Mistrzem Europy? Taka historia zdarzyła się dwa razy i napisała ją Hiszpania oraz… Francja. Nietrudno się zatem dziwić, że to podopieczni Deschampsa są faworytami w oczach Fuksiarz.pl, tym bardziej, że ich forma jest naprawdę dobra. W ciągu ostatniego roku – pomijając mecze towarzyskie, które nie świadczą absolutnie o niczym – nie przegrali żadnego spotkania. Żeby było jeszcze bardziej imponująco – Trójkolorowi zremisowali w tym czasie zaledwie dwa spotkania, gdy na drodze stanęła im Ukraina, a wcześniej Portugalia. Nie ma to jednak zbyt dużego znaczenia, skoro i Portugalczyków, i Ukraińców zdołali wcześniej pokonać, podobnie jak uczynili z Chorwatami czy Szwedami.
Wobec tych okoliczności, powrotu do kadry Karima Benzemy, dobrych, indywidualnych sezonów niemal każdego z reprezentantów, nie ma właściwie żadnych powodów do tego, by Francję z listy faworytów skreślać. Jeśli nie siądzie im atmosfera, powinni dojść bardzo daleko, nawet jeśli trafili do grupy śmierci, gdzie przyjdzie im grać z Niemcami, Węgrami i Portugalią.
Anglia
kurs Fuksiarz.pl: 6.30
Anglików los w fazie grupowej potraktował znacznie łagodniej – Chorwacja, Szkocja, Czechy. Bez spotkania, które można zlekceważyć, a jednocześnie bez meczu, w którym trzeba by trząść portkami. Synowie Albionu są nie tylko faworytami w tym wąskim gronie, ale też jedną z tych reprezentacji, na które stawia się najmocniej. Powody są oczywiste – Harry Kane był najlepszym strzelcem eliminacji, ma za sobą bardzo udany sezon w Tottenhamie. Cała wyjściowa jedenastka wypchana jest piłkarzami Premier League oraz Jadonem Sancho z Bundesligi. Pod względem personalnym Anglicy znowu wyglądają świetnie. Pytanie, czy to samo można powiedzieć o ich szkoleniowcu.
Na Garetha Southgate’a spływa dość dużo krytyki, mimo że jego podopieczni bez większych przeszkód awansowali na Mistrzostwa Europy. Kwestionuje się jednak nie tyle wyniki, co styl, który do nich prowadzi. Według ekspertów na Wyspach, Synowie Albionu zbyt często mieli szczęście, zbyt ochoczo oddawali rywalowi piłkę. Na tej podstawie Anglicy mają dość oszczędną postawę i oczekiwania wobec swoich reprezentantów, co oczywiście nie znaczy, że ich ukochana kadra nie jest jednym z faworytów Euro.
Belgia
kurs Fuksiarz.pl: 7.30
Podobnie myśli się o Belgach, liderach rankingu FIFA. Faktycznie, Czerwone Diabły potrafią napsuć krwi nie jednemu rywalowi, a przy okazji czynią to w takim stylu, że nawet nie ma o czym dyskutować. O ich klasie najlepiej świadczy sytuacja z meczu z Czechami. Nasi południowi sąsiedzi postawili się, grali z podopiecznymi Roberto Martineza niemal na tym samym poziomie, co było przyjęte z szokiem niemal tak dużym, jak gdyby Czesi tych Belgów zupełnie rozbili.
Dziwi to tylko fragmentarycznie, wszak w ciągu ostatnich 12 miesięcy przegrali tylko raz. Wracali na tarczy po spotkaniu z Anglią, które stało się podwaliną ekipy z Niderlandów do serii pięciu zwycięstw z rzędu. Wynik tym bardziej imponujący, że Belgowie pokonali wówczas Szwajcarów, Anglików, Duńczyków oraz Walijczyków. Wszystkie te reprezentacje pojadą na Euro, a gracze Kaspera Hjulmanda zmierzą się z Czerwonymi Diabłami w fazie grupowej…
Niemcy
kurs Fuksiarz.pl: 8.80
Ostatni taniec Joachima Loewa i pożegnanie się z kadrą w najlepszym możliwym stylu? Byłoby to pewne zaskoczenie, ale kto ma to zrobić, jeśli właśnie nie Niemcy. Co z tego, że nie idzie, co z tego, że na drodze do awansu pojawiły się mniejsze i większe potknięcia. Rola faworytów została naszym zachodnim sąsiadom wypalona na czole i nie rozmazuje jej nawet porażka z Macedonią Północną.
Kiedy przychodzi do wielkiego turnieju, przychodzi wielkie granie. Tym bardziej, że Niemcy będą chcieli zrobić wszystko, by jakoś zrehabilitować się za kompromitację na Mistrzostwach Świata. Sytuację mają najlepszą z możliwych, wszak potencjalnie mogą napsuć krwi Portugalczykom lub Belgom. Wendetta będzie trudna, lecz wyprzedzenie którejś z tych ekip już wówczas przyzna rację tym, którzy stawiają na podopiecznych Loewa. Będzie to bowiem ucieleśnienie ich mistrzowskich aspiracji.
Hiszpania
kurs Fuksiarz.pl: 9.20
Te same mają rzecz jasna Hiszpanie, nawet jeśli wiele osób psioczy na ich kadrę. Faktycznie – nie wygląda ona tak imponująco, jak miało to miejsce w latach ubiegłych. Jednakże czymś, co wyróżnia ekipę Luisa Enrique, jest kolektyw. To właśnie dzięki niemu udało się pokonać w ciągu ostatniego roku Szwajcarię, Ukrainę, a nade wszystko rozbić Niemcy aż 6:0.
Jasne, przydarzyło się w owym czasie mnóstwo remisów, między innymi z Grecją, ale status Hiszpanii wciąż pozostaje niezmienny. Nie jest tak wyraźnym faworytem jak Francja lub Anglia, ale wciąż wiele osób na nią stawia. Wpływ na to ma z pewnością grupa, którą ekipa z Półwyspu Iberyjskiego otrzymała względnie łatwą. Szwedzi, Słowacy oraz reprezentacja Polski. Jakkolwiek byśmy chcieli zakrzywić rzeczywistość, nie możemy nie przyjąć, że to Hiszpanie są w tej stawce murowanym kandydatem do awansu z pierwszego miejsca.
Szanse Polski na wygranie Euro 2020
Jeśli ktoś ma w sobie nieskończone pokłady patriotyzmu, może pokusić się o obstawienie zwycięstwa reprezentacji Polski. Czy jest to roztropne? Nie nam to oceniać, ale Fuksiarz płaci 80 złotych za każdą postawioną złotówkę. Taki sam kurs widnieje na wiktorię Ukrainy oraz Rosji, większe zaś szanse daje się na ostateczny triumf reprezentacji Szwajcarii.
Trzeba jednak przyznać, że nie wypadamy tak najgorzej w tym bukmacherskim zestawieniu. Za nami uplasowało się aż dziewięć reprezentacji, w tym Walijczycy, Czesi i nasi grupowi rywale – Szwedzi oraz Słowacy. Idąc tym tropem, można pomyśleć o obstawieniu samego awansu Polski z fazy grupowej. Wydaje nam się, że to plan minimum na to Euro, którego realizację przyjmiemy na chłodno. Wszystko jednak, co wydarzy się po pierwszej fazie zmagań, będzie już otwartą księgą, z której trudno cokolwiek wywróżyć.
Szanse Polski na wygranie Euro są, ale niemal takie, jakie ma każda inna reprezentacja. Jeśli powtórzymy wynik sprzed pięciu lat, z pewnością na naszych twarzach zagości uśmiech. Na więcej nas zwyczajnie chyba nie stać.
Kto wygra piłkarskie Mistrzostwa Europy w 2021 roku?
24 reprezentacje, sześć grup, awanse bezpośrednie, awanse z trzeciego miejsca. Droga do zwycięstwa w Mistrzostwach Europy jest długa, kręta i bardzo rzadko usłana różami. Największe szanse na zwycięstwo daje się Francji, ale przecież trafiła ona do takiej grupy, że nie będzie to nieprawdopodobną sensacją, jeśli Trójkolorowi pojadą do domu już po pierwszej fazie.
Dalej według kursów bukmacherskich jest Anglia – reprezentacja mocna, grupa stosunkowo prosta, ale też trudno wyrzucić z pamięci gen, który sprawiał, że Synowie Albionu konsekwentnie wygłupiali się na wielkich turniejach. Belgowie podobnie – tyle się o nich mówi, a jedynym znaczącym osiągnięciem było póki co trzecie miejsce na Mistrzostwach Świata. Trzej faworyci, przy każdym można mieć mniejsze lub większe ale. To tylko pokazuje jak wyrównana jest stawa i jak nieprzewidywalne może być ostateczne rozstrzygnięcie. Szykują się wielkie emocje, ale komu finalnie przyniosą one łzy smutki, a komu okrzyki radości? Na to musimy poczekać jeszcze ponad miesiąc.
