Reklama

Jak ustawiam ligę (7): sto punktów w jednej kolejce – po raz pierwszy

redakcja

Autor:redakcja

29 sierpnia 2014, 11:48 • 3 min czytania 0 komentarzy

Awans do TOP 500 klasyfikacji generalnej spóźniony o kolejkę, ale wreszcie osiągnięty. Nie jest to jeszcze szczyt aspiracji (i mam nadzieję – możliwości), ale miniony weekend wreszcie, po raz pierwszy w tym sezonie, była więcej niż bardzo dobry – okrągłe 100 zdobytych punktów.

Pisałem, że jak zwykle robię zmiany licząc, że więcej na nich zyskam niż straciłem. I wreszcie dostałem potwierdzenie, ze warto. Wykonałem cztery, zgubiłem sześć punktów, ale wszystko to zostało odrobione z nawiązką. Żeby nie przynudzać, szybkie podsumowanie tego, co się wydarzyło i jakie decyzje podjąłem:

Jak ustawiam ligę (7): sto punktów w jednej kolejce – po raz pierwszy

Postawiłem na Malarza w bramce – TRAFIONA
Z ławki wyciągnąłem Bereszyńskiego – TRAFIONA
Kupiłem Rafała Kosznika i zrobiłem wicekapitanem – TRAFIONA
Kupiłem Mateusza Zacharę – TRAFIONA
Kupiłem Miro Radovicia i ustawiłem na kapitanie – NIETRAFIONA, ALE…

Zdecydowanie wyszła mi na dobre.

Zrzut ekranu 2014-08-29 o 11.43.29

W tej  edycji Ustaw Ligę w ogóle nie istnieje u mnie problem braku funduszy na transfery. Może przez to, że wreszcie poszedłem po rozum do głowy i nie biorę samych drogich asów, w każdym razie – kogo chcę, tego jestem w stanie kupić. Przed ostatnią kolejką fatalnie wymyśliłem z Vrdoljakiem oraz Radoviciem, ale jednocześnie zostawiłem sobie na ławcę Sebastiana Milę i Arkadiusza Głowackiego. Obaj zdobyli mi 19 punktów. Praktycznie wszyscy moi zawodnicy zagrali bardzo dobrze. Za wyjątkiem dwójki Robert Pich – Adam Frączczak. Ich forma martwi. Po super początku, od kilku tygodni obaj grają kiszkę.

Reklama

W ten sposób płynnie przechodzimy do kolejki, która zaczyna się dzisiaj. Decyzje?

1. Liczę na zwycięstwo Wisły, tak więc do duetu obowiązkowego Stilić – Brożek (Smuda mówi, że rozumieją się tak dobrze jakby razem spali) dokładam Macieja Sadloka. Nie ma sensu trzymać starego, dobrego „Głowy”. Sadlok ma większe szanse punktować golami i asystami. Jako że Wisła gra z Bełchatowem, szybko rezygnuję z Arkadiusza Malarza. Zastępuję go Krzysztofem Kotorowskim. Lech gra u siebie z Cracovią, w dodatku wiadomo, że nowa miotła już zamiata…

2. Michał Mak zostaje bez względu na okoliczności, bo jest w tym sezonie świetny. Tyle.

3. Obawiam się o wyniki Górnika i Pogoni, ale stawiam na trójkę obrońców groźnych z przodu. Obok Sadloka, na niegrających wcale w tej formacji Adama FrączczakaRafała Kosznika.

4. W pomocy też trochę ryzyk – fizyk. Sebastian Mila z ławki zamiast coraz słabszego, jak wspomniałem, Picha. No i niech będzie, że dwójka z Legii: Michał ŻyroMiroslav Radović. Na pewno nie będą mieli w Bielsku łatwo, ale trzeba próbować. Jeśli nie zagrają, na ławce będą czekać Pich z Henriquezem.

5. W ataku niczego nie poprawiam, mimo przeczucia, że powinienem. Trzej czołowi ligowcy: Mateusz Zachara – Paweł Brożek – Michał Mak. Szkoda, że dwaj ostatni tym razem zagrają przeciwko sobie.

Reklama

Zrzut ekranu 2014-08-29 o 11.43.20

Po cichu przeczuwam piękną katastrofę. Nie jest to idealny skład pod kątem czekającej nas kolejki, ale niech się dzieje…

PM

Najnowsze

Piłka ręczna

Thriller w Lidze Mistrzów! Kielczanie odpadają po rzutach karnych

redakcja
2
Thriller w Lidze Mistrzów! Kielczanie odpadają po rzutach karnych

Komentarze

0 komentarzy

Loading...