Powiedzmy sobie szczerze – nie ma nic przyjemniejszego podczas śledzenia wyników, niż trafianie na polskie ślady wśród pozytywów. A to gol, a to asysta, a to czyste konto. W ten weekend, pod tym względem, zrobiło się bardzo, ale to bardzo sympatycznie.
Bohaterów weekendu mieliśmy kilku, choć na pierwszy plan musi się wysunąć Piotr Zieliński. Nie co dzień strzela się dwa gole Milanowi, w dodatku w sytuacji, kiedy Rossoneri objęli dwubramkowe prowadzenie i trafienie numer jeden daje kontakt, a trafienie numer dwa zapewnia wyrównanie. Powiedzmy sobie wprost – to Zieliński pozwolił Napoli wrócić do gry i ostatecznie ograć Milan 3:2. Nie tylko strzelił dwa bardzo ładne, niezwykle podobne do siebie gole (obie piłki wpadły do bramki w tym samym miejscu), ale przy jednym z nich można mu zapisać dodatkową zasługę za przejęcie piłki od rywala. Nic, tylko przyklasnąć. I poprosić o powtórkę. Regularnie, najlepiej jak najczęściej w meczach z orzełkiem na piersi.
Ancelotti trafnie o Zielińskim: "Piotr jest naprawdę mocny, mógłby grać w każdym zespole, ale jego problemem jest nieśmiałość. Moim zadaniem jest zbudować u niego pewność siebie, żeby jeszcze bardziej w siebie uwierzył" #włoskarobota
— Piotr Dumanowski (@PDumanowski) August 25, 2018
Aby znaleźć kolejne pozytywy, wcale nie trzeba się ruszać daleko. Zostajemy bowiem we Włoszech, gdzie Krzysztof Piątek nie potrafi przestać strzelać. Po czterech golach w pucharze Włoch, dziś szybko zapisał się na liście strzelców w spotkaniu z Empoli.
Punktami podzieliły się zaś ekipy Łukasza Skorupskiego i Bartosza Salamona, a więc Bologna i Frosinone. A skoro defensywy obu ekip nie pozwoliły rywalom na zdobycie choćby gola, trzeba przy obu naszych (po 90 minut) postawić plusa. Czyste konto zaliczył także Wojciech Szczęsny, którego Juventus uporał się bez większych problemów z Lazio.
Najbardziej polskim meczem był jednak ten Udinese z Sampdorią. Teodorczyk po jednej, Linetty, Bereszyński i Kownacki po drugiej stronie. Jak się spisali?
Niezła zmiana Kownackiego, Linetty słabsza 1. połowa, ale po przerwie ogień, cztery sytuacje strzeleckie, bardzo aktywny. Teodorczyk po wejściu głównie pressing, ale i stworzył sobie świetną sytuację, gdy sam odebrał piłkę rywalowi. Bereszyński zawalił przy golu dla Udinese.
— Damian Smyk (@D_Smyk) August 26, 2018
Polski mecz, ale nie ze względu na sam udział, tylko na wkład w oba gole Lokomotiwu mieliśmy też w Moskwie. Bramka Rybusa, asysta Krychowiaka – trzeba przyznać, że najbardziej „nasz” z rosyjskich zespołów po niemrawym początku sezonu (Lokomotiw zaczął od 3 meczów bez wygranej) wreszcie się rozkręcił.
Gol Rybusa tutaj:
Asysta „Krychy” tu. Fajnie, że znów oglądamy jego świetne długie piłki, a nie mniej świetne instastories.
Na pewno zadowolony po weekendzie będzie też Kamil Wilczek. Dołożył bowiem czwartą i piątą bramkę w duńskiej Superligaen, wskakując na pierwszą pozycję w klasyfikacji strzelców ex-aequo z Dame N’Doye z Kopenhagi. I załatwił w pojedynkę wygraną z Vendsyssel, bo jego trafienia były jedynymi Broendby. Pierwsze trafienie, to naprawdę ładny, odchodzący od bramkarza strzał zza pola karnego, drugie – minięcie bramkarza i na pewniaka do pustaka. Pełen repertuar, brakło tylko trzeciej sztuki z główki.
Trzeciego swojego gola w Championship zanotował z kolei Mateusz Klich. Marcelo Bielsa przekonywał ostatnio, że Polak byłby świetnym stoperem, ale póki co ma z niego masę pożytku w ofensywie, więc na tak radykalną zmianę pozycji „Clichy’ego” się nie zanosi. Kibice współczuli co prawda Alioskiemu, że jego atomowa główka została wybroniona przez golkipera Norwich, ale dobitka Klicha z woleja wcale o wiele brzydsza nie była.
Ale Polak zaimponował nie tylko bramką – statystyki przemawiają bardzo mocno za wystawianiem go w kolejnych meczach od 1. do 90. minuty.
https://twitter.com/LUFCDATA/status/1033705622485774337
Gorzej u innych Polaków grających w Anglii – Łukasz Fabiański nie zdołał naprawić wszystkich błędów tragicznej defensywy West Hamu i musiał kapitulować aż trzy razy, reszta naszych w Premier League nawet nie powąchała murawy. W plecy również Bolton Pawła Olkowskiego, który rozegrał cały, przegrany 0:3 mecz z Sheffield United, cały czas z dna tabeli nie podnosi się Ipswich Bartosza Białkowskiego.
Wygrywali za to wszyscy Polacy, którzy grali w Bundeslidze – zarówno 1., jak i 2. Robert Lewandowski golem i zwycięstwem 3:1 otworzył nowy sezon w Bayernie, Łukasz Piszczek zaliczył pełne 90 minut w wygranym 4:1 meczu z RB Lipsk, a Rafał Gikiewicz choć raz skapitulował, to świętował 4:1 z Sankt Pauli. W składzie przegranych zabrakło tym razem miejsca dla Waldemara Soboty.
Trafienie „Lewego”:
Oprócz wspomnianych wyżej strzelali też:
– Łukasz Zwoliński:
– i wyrastający na gwiazdę kolejnej egzotycznej ligi Adrian Mierzejewski (dołożył też asystę).
https://twitter.com/adrianmierzej86/status/1033726917461987329
ANGLIA
Łukasz Fabiański (West Ham) – 90 minut z Arsenalem (1-3)
Jan Bednarek (Southampton) – poza kadrą
Artur Boruc (Bournemouth) – na ławce z Evertonem (2-2)
Michał Żyro (Wolverhampton) – poza kadrą
Marcin Bułka (Chelsea) – poza kadrą
Kamil Grabara (Liverpool) – poza kadrą
Bartosz Kapustka (Leicester) – poza kadrą
Bartosz Białkowski (Ipswich) – 90 minut z Sheffield Wednesday (1-2)
Paweł Wszołek (QPR) – 3 minuty z Wigan (1-0)
Marcin Brzozowski (QPR) – poza kadrą
Paweł Olkowski (Bolton) – 90 minut z Sheffield United (0-3)
Kamil Grosicki (Hull) – poza kadrą
Tomasz Kuszczak (Birmingham) – poza kadrą
Mateusz Klich (Leeds) – 90 minut i gol z Norwich (3-0)
Krystian Bielik (Charlton) – 90 minut z Peterborough (0-1) oraz 90 minut z Fleetwood (0-0)
AZERBEJDŻAN
Jakub Rzeźniczak (Karabach) – 90 minut z Neftczi Baku (1-1)
BELGIA
Jakub Piotrowski (Genk) – na ławce z Beveren (2-3)
BUŁGARIA
Jakub Świerczok (Łudogorec) – 75 minut ze Sławią Sofia (0-0)
Jacek Góralski (Łudogorec) – 90 minut ze Sławią Sofia (0-0)
Daniel Kajzer (Botew) – 90 minut z Bistritsą (2-0)
CHINY
Adrian Mierzejewski (Changchun) – 90 minut, gol i asysta z Hebei China Fortune (2-2)
CHORWACJA
Damian Kądzior (Dinamo) – 90 minut z Lokomotivą Zagrzeb (1-0)
Łukasz Zwoliński (Gorica) – 90 minut i gol z Rudes (2-0)
Michał Masłowski (Gorica) – poza kadrą
Krystian Nowak (Slaven Belupo) – poza kadrą
DANIA
Kamil Wilczek (Brondby) – 90 minut i 2 gole z Vendsyssel FF (2-1)
FRANCJA
Kamil Glik (Monaco) – 90 minut z Bordeaux (1-2)
Rafał Kurzawa (Amiens) – 15 minut z Reims (4-1)
Igor Lewczuk (Bordeaux) – na ławce z Monaco (2-1)
HISZPANIA
Marcel Lizak (Girona) – poza kadrą
HOLANDIA
Karol Niemczycki (NAC Breda) – 90 minut z Excelsiorem (0-2)
Filip Bednarek (Heerenveen) – na ławce z Feyenoordem (3-5)
JAPONIA
Krzysztof Kamiński (Jubilo) – 90 minut z Kashimą (1-1)
LITWA
Dawid Smug (Atlantas) – 90 minut z Jonavą (1-1) oraz 90 minut ze Stumbras (1-2)
ŁOTWA
Kamil Biliński (Riga FC)
NIEMCY
Rafał Gikiewicz (Union) – 90 minut z Sankt Pauli (4-1)
Waldemar Sobota (Sankt Pauli) – na ławce z Unionem (1-4)
Robert Lewandowski (Bayern) – 90 minut i gol z Hoffenheim (3-1)
Marcin Kamiński (Fortuna Dusseldorf) – poza kadrą
Łukasz Piszczek (BVB) – 90 minut z RB Lipsk (4-1)
Jakub Błaszczykowski (VFL) – poza kadrą
Tomasz Kucz (Leverkusen) – cały mecz na ławce
David Kopacz (VfB Stuttgart) – poza kadrą
NORWEGIA
Artur Krysiak (Bodo/Glimt) – na ławce z Tromso (2-1)
ROSJA
Grzegorz Krychowiak (Lokomotiw) – 90 minut i asysta z Anży (2-1)
Maciej Rybus (Lokomotiw) – 90 minut i gol z Anży (2-1)
Maciej Wilusz (Rostów) – 90 minut z Arsienałem Tuła (1-0)
Łukasz Sekulski (SKA Chabarowsk) – poza kadrą
SŁOWACJA
Jakub Więzik (Podbrezova) – 3 minuty z Seredem (2-1)
Dawid Kurminowski (Michalovce) – 7 minut ze Zlatymi Moravcami (0-2)
Gerard Bieszczad (Michalovce) – poza kadrą
SZKOCJA
Maciej Dąbrowski (Hibernian) – poza kadrą
TURCJA
Jarosław Jach (Rizespor) – 55 minut z Erzurum BB (0-0)
Łukasz Szukała (Ankaragucu) – poza kadrą
Jakub Kosecki (Demirspor) – 90 minut z Gaziantepem (1-0)
Adam Stachowiak (Denizlispor) – 90 minut z Hataysporem (0-0)
UKRAINA
Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów) – poza kadrą
WŁOCHY
Arkadiusz Milik (Napoli) – 90 minut z Milanem (3-2)
Piotr Zieliński (Napoli) – 72 minuty i 2 gole z Milanem (3-2)
Łukasz Skorupski (Bologna) – 90 minut z Frosinone (0-0)
Bartosz Bereszyński (Sampdoria) – 90 minut i żółta kartka z Udinese (0-1)
Dawid Kownacki (Sampdoria) – 18 minut z Udinese (0-1)
Karol Linetty (Sampdoria) – 90 minut z Udinese (0-1)
Paweł Jaroszyński (Chievo) – na ławce z Fiorentiną (1-6)
Mariusz Stępiński (Chievo) – 90 minut z Fiorentiną (1-6)
Bartosz Salamon (Frosinone) – 90 minut z Bologną (0-0)
Łukasz Teodorczyk (Udinese) – 26 minut z Sampdorią (1-0)
Krzysztof Piątek (Genoa) – 90 minut i gol z Empoli (2-1)
Arkadiusz Reca (Atalanta) – mecz jutro
Bartłomiej Drągowski (Fiorentina) – na ławce z Chievo (6-1)
Wojciech Szczęsny (Juventus) – 90 minut z Lazio (2-0)
Michał Marcjanik (Empoli) – na ławce z Genoą (1-2)
Paweł Dawidowicz (Hellas) – poza kadrą
Tomasz Kupisz (Ascoli) – 57 minut z Cosenzą (0-1)
Przemysław Bargiel (Spezia) – poza kadrą
Radosław Murawski (Palermo) – 90 minut i żółta kartka z Salernitaną (0-0)
Przemysław Szymiński (Palermo) – 90 minut z Salernitaną (0-0)