Reklama

Aubameyang skradł “Lewemu” armatę. Siódemka na pożegnanie Grosickiego

redakcja

Autor:redakcja

21 maja 2017, 22:24 • 5 min czytania 10 komentarzy

Jeżeli ktoś liczył w ten weekend na fajerwerki odpalone przez Polaków, no to niestety mocno się przeliczył. Zawiedziony, bo bez korony króla strzelców kończy go Robert Lewandowski. Przybity, bo pokonany 1:7 na do widzenia z Premier League Kamil Grosicki. Niezadowolony, bo dający sobie wbić gola, którego nie powinien był puścić Łukasz Skorupski. A sytuacji ratować nie było komu, bo wielu naszych dostało już od swoich trenerów wolne, wielu też nawet nie podniosło się z ławki. Oto nasze podsumowanie występów Polaków za granicą.

Aubameyang skradł “Lewemu” armatę. Siódemka na pożegnanie Grosickiego

1. W normalnych warunkach Robert Lewandowski mógłby być po tym weekendzie całkiem zadowolony. Gola co prawda nie strzelił, ale jego Bayern wygrał wysoko, pewnie, a on w tym zwycięstwie uczestniczył w pełnym wymiarze czasowym, wieńcząc dzieło zniszczenia Freiburga asystą. W warunkach 34. kolejki Bundesligi i korespondencyjnego pojedynku z Pierre-Emerickiem Aubameyangiem o koronę króla strzelców, którą przegrał po bramce Gabończyka z 89. minuty meczu z Werderem, dzisiaj musiał obudzić się z posmakiem niedosytu w ustach. 30 goli ostatecznie nie dało mu statuetki z armatką, a jedynie tytuł wicekróla strzelców.

2. W meczu, którego powtórki „Lewy” będzie pewnie omijać szerokim łukiem, Łukasz Piszczek mógł wyrównać rekord Tomasza Wałdocha pod względem liczby występów w Bundeslidze. Zamiast tego dostał jednak od Thomasa Tuchela wolne ze względy na problemy z przywodzicielami i na dobicie do 249 meczów będzie musiał poczekać do startu kolejnego sezonu.

3. Odpoczywali też między innymi Łukasz Fabiański czy Kamil Glik. Jeden i drugi z poczuciem dobrze spełnionego w tym sezonie obowiązku, bo Swansea – choć był czas, gdy nikt nie dawał jej na to większych szans – utrzymała się w lidze, a Monaco zostało mistrzem Francji. „Fabian” nie znalazł się nawet w kadrze meczowej Łabędzi, Glik przesiedział razem z m.in. Falcao czy Moutinho całe spotkanie na ławce.

4. Znacznie gorszy nastrój na finiszu sezonu towarzyszyć musi Kamilowi Grosickiemu. Dziś zdecydowanie nie spędził popołudnia tak, jak mógłby to sobie wymarzyć. Nie dość, że nie wyszedł w podstawowym składzie pożegnalnego meczu Hull w Premier League, to wszedł na boisko przy 0:3 z Tottenhamem, gdy niewiele już można było zmienić. Jak się okazało – było już tylko gorzej. Tygrysy przyjęły od Kogutów siódemkę.

Reklama

5. Łukasz Teodorczyk obudził się w najważniejszym momencie sezonu, gdy w meczu o mistrza Anderlecht przegrywał z Charleroi 0:1. Ale już w weekend wrócił niestety „Teo” z ostatnich tygodni. To znaczy – nie pokazał nikomu „fucka”, ale też nie zdobył gola, nie asystował też przy żadnym z trzech trafień kolegów. Mimo 90 minut na placu.

6. U polskich bramkarzy we Włoszech bez większych zmian. Jak zawsze pewny plac w swoich drużynach mieli Łukasz SkorupskiWojciech Szczęsny. Problem w tym, że ani jeden, ani drugi – delikatnie mówiąc – nie zaliczył najlepszego występu w tym sezonie. Skorupski niby puścił tylko jednego gola, za to decydującego o zwycięstwie Atalanty z Empoli, które sprawia, że Crotone wciąż jeszcze może w ostatniej kolejce ściągnąć jego i jego kolegów do Serie B. Trzeba też powiedzieć, że nie był przy tym trafieniu bez winy – piłka po strzale Gomeza przełamała jego ręce i wylądowała w siatce.

Szczęsny z kolei po futbolówkę musiał się do siatki schylać aż trzykrotnie, ale on akurat niczym Romie nie zawinił. Gol Castro na 1:0? Bez szans. Trafienie Inglese na 2:1? Podobnie. Kolejny gol Inglese? Również raczej ciężko było coś więcej zrobić.

7. Poza bramkarzami jedynym Polakiem, który w Serie A zagrał od deski do deski był Piotr Zieliński. Gwiazdą meczu Napoli z Fiorentiną był co prawda Dries Mertens, ale parę razy Polak błysnął niekonwencjonalnym zagraniem w środku pola. Reszta – z wyjątkiem Karola Linettego wpuszczonego na 12 minut z Udinese – przyspawana do ławek.

8. Na dziewięciu trafieniach zakończył zmagania w lidze Cypru Arkadiusz Piech, wczoraj dokładając ostatniego gola do kolekcji. Tego najbardziej wartościowego, bo w końcu ustrzelił mistrza kraju APOEL, w dodatku na jego stadionie, rozpoczynając strzelanie w szalonej drugiej połowie meczu zakończonego wynikiem 2:2. W którym kierunek wyniku zmieniał się w ostatnich dwunastu minutach aż trzykrotnie. Trzeba Piechowi oddać, że bramkę strzelił taką z gatunku, do jakich nas zdecydowanie nie przyzwyczaił. Płaski strzał zza pola karnego o precyzji dorównującej skalpelom najlepszych światowych chirurgów (od 2:37).

Reklama

ANGLIA

Kamil Grosicki (Hull) – 45 minut z Tottenhamem (1:7)
Bartosz Kapustka (Leicester) – na ławce z Bournemouth (1:1)
Marcin Wasilewski (Leicester) – na ławce z Bournemouth (1:1)
Artur Boruc (Bournemouth) – poza kadrą
Łukasz Fabiański (Swansea) – poza kadrą
Maksymilian Stryjek (Sunderland) – poza kadrą

BELGIA

Łukasz Teodorczyk (Anderlecht) – 90 minut z Oostende (3:2)

CYPR

Arkadiusz Piech (Apollon) – 85 minut i gol z APOELem (2:2)
Tomasz Wełna (Aris) – 90 minut i żółta kartka z Karmiotissą (1:5)
Mateusz Taudul (Zakakiou) – brak spotkania
Patryk Procek (Achnas) – na ławce z Ermis (4:3)

DANIA

Kamil Wilczek (Broendby) – poza kadrą

FRANCJA

Maciej Rybus (Lyon) – poza kadrą
Grzegorz Krychowiak (PSG) – poza kadrą
Kamil Glik (Monaco) – na ławce z Rennes (3:2)
Mariusz Stępiński (Nantes) – poza kadrą
Igor Lewczuk (Bordeaux) – 90 minut z Saint Etienne (2:2)

HISZPANIA

Przemysław Tytoń (Deportivo) – na ławce z Las Palmas (3:0)
Paweł Kieszek (Cordoba) – 90 minut z Getafe (0:2)
Cezary Wilk (Real Saragossa) – poza kadrą

HOLANDIA

Wojciech Golla (NEC) – 90 minut z FC Emmen (1:0)
Mikołaj Smyłek (MVV) – na ławce z Cambuur (2:1)

NIEMCY

Robert Lewandowski (Bayern) – 90 minut i asysta z Freiburgiem (4:1)
Łukasz Piszczek (Borussia D.) – poza kadrą
Jakub Błaszczykowski (Wolfsburg) – 6 minut z Eintrachtem (2:0)
Rafał Gikiewicz (Freiburg) – na ławce z Bayernem (1:4)
Paweł Olkowski (FC Koeln) – poza kadrą
Kamil Wojtkowski (Lipsk) – poza kadrą
Marcin Kamiński (Stuttgart) – 90 minut z Wurzburger Kickers (4:1)
Paweł Dawidowicz (Bochum) – poza kadrą
Jakub Kosecki (Sandhausen) – 79 minut z Hannoverem (1:1)
Daniel Łukasik (Sandhausen) – 90 minut i żółta kartka z Hannoverem (1:1)
Artur Sobiech (Hannover) – 13 minut z Sandhausen (1:1)
Kacper Przybyłko (Kaiserslautern) – poza kadrą
Tomasz Hołota (Arminia) – poza kadrą
Adam Matuszczyk (Eintracht B.) – poza kadrą
Waldemar Sobota (Sankt Pauli) – poza kadrą
Oskar Zawada (Karlsruher) – 90 minut z Eintrechtem B. (1:2)
Piotr Ćwielong (Magdeburg) – 80 minut z FSV Frankfurt (1:1)

ROSJA

Janusz Gol (Amkar Perm) – 90 minut z Rubinem Kazań (1:2)

SZKOCJA

Krystian Nowak (Hearts) – 90 minut z Celticiem (0:2)

TURCJA

Patryk Tuszyński (Rizespor) – poza kadrą
Łukasz Szukała (Osmanlispor) – poza kadrą

WŁOCHY

Wojciech Szczęsny (Roma) – 90 minut z Chievo (5:3)
Karol Linetty (Sampdoria) – 12 minut z Udinese (1:1)
Bartosz Bereszyński (Sampdoria) – na ławce z Udinese (1:1)
Bartosz Salamon (Cagliari) – na ławce z Sassuolo (2:6)
Bartłomiej Drągowski (Fiorentina) – na ławce z Napoli (1:4)
Łukasz Skorupski (Empoli) – 90 minut z Atalantą (0:1)
Piotr Zieliński (Napoli) – 90 minut i żółta kartka z Fiorentiną (4:1)
Arkadiusz Milik (Napoli) – na ławce z Fiorentiną (4:1)
Igor Łasicki (Carpi) – poza kadrą
Błażej Augustyn (Ascoli) – 90 minut i żółta kartka z Ternaną (1:2)
Tomasz Kupisz (Novara) – na ławce z Carpi (0:2)

Najnowsze

Stranieri

Piłka nożna

Polacy szaleją w USA. Slisz wyeliminował Messiego. Frankowski wraca do składu i strzela [STRANIERI]

Patryk Stec
6
Polacy szaleją w USA. Slisz wyeliminował Messiego. Frankowski wraca do składu i strzela [STRANIERI]

Komentarze

10 komentarzy

Loading...